Reklama

Kroczek tonuje nastroje. „Nie ma nadmiernej ekscytacji”

Antoni Figlewicz

Opracowanie:Antoni Figlewicz

08 listopada 2024, 18:35 • 2 min czytania 1 komentarz

Przy korzystnym układzie wyników w meczach najbliższej kolejki Ekstraklasy, Cracovia może nawet wskoczyć na fotel lidera. Nie robi to jednak wielkiego wrażenia na trenerze Dawidzie Kroczku, który mimo naprawdę dobrych występów swoich podopiecznych, twardo stąpa po ziemi.

Kroczek tonuje nastroje. „Nie ma nadmiernej ekscytacji”

Nie ma nadmiernej ekscytacji tym, co się dzieje – przekonuje Kroczek w rozmowie z „Gazetą Krakowską”. – Jesteśmy na tyle rozsądną drużyna, sytuacja jest na tyle jasna, że skupiamy się na tym, co mamy najbliżej – tłumaczy. Na każdym kroku podkreśla też, że cel zespołu na ten sezon pozostaje bez zmian i Cracovia celuje po prostu w miejsca w czołowej ósemce Ekstraklasy.

Wszystko co będzie ponad to, będzie działało na naszą korzyść. Jeśli wygrywamy jeden, drugi mecz, to nikt nie popada w euforię. W naszej piłce często nastroje są od ściany do ściany, od euforii do rozpaczy. My to ustabilizowaliśmy – przekonuje szkoleniowiec Pasów. – Chcemy wygrać każde spotkanie, ale jak będzie możliwość walki o wyższe cele, to czemu nie? – pyta retorycznie Kroczek.

Cracovia już jutro zmierzy się z GKS-em Katowice. – GKS jest prowadzony przez jednego trenera od wielu lat. Przeżył ciężkie momenty i wyszedł z kryzysu, a trener Górak wykonuje ciężką pracę, która zasługuje na szacunek – docenia swojego rywala trener Pasów. Początek meczu o 14:45.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Reklama

fot. Newspix

Wolałby pewnie opowiadać komuś głupi sen Davida Beckhama o, dajmy na to, porcelanowych krasnalach, niż relacjonować wyjątkowo nudny remis w meczu o pietruszkę. Ostatecznie i tak lubi i zrobi oba, ale sport to przede wszystkim ciekawe historie. Futbol traktuje jak towar rozrywkowy - jeśli nie budzi emocji, to znaczy, że ktoś tu oszukuje i jego, i siebie. Poza piłką kolarstwo, snooker, tenis ziemny i wszystko, w co w życiu zagrał. Może i nie ma żadnych sportowych sukcesów, ale kiedyś na dniu sąsiada wygrał tekturowego konia. W wolnym czasie głośno fałszuje na ulicy, ale już dawno przestał się tego wstydzić.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Komentarze

1 komentarz

Loading...