Kamil Grabara świetnie rozpoczął swoją przygodę w Wolfsburgu. Choć Wilki na razie zawodzą, to i tak polski bramkarz jest jednym z najlepszych piłkarzy w Bundeslidze. Chwali go również niemiecki dziennikarz 90min.de Franz Krafczyk na łamach WP SportoweFakty.
– Gdyby nie Grabara, sytuacja byłaby jeszcze gorsza. Występy polskiego bramkarza pozwalają nazwać go jednym z najlepszych piłkarzy Wolfsburga obok Amoury i Arnolda – powiedział Franz Krafczyk, dziennikarz 90min.de na łamach WP SportoweFakty.
Kamil Grabara latem przeniósł się z Kopenhagi do Wolfsburga. W dziesięciu dotychczasowych meczach zachował cztery czyste konta i wpuścił 16 goli. Ze średnią not 2,69 zajmuje dwunaste miejsce wśród najlepszych piłkarzy Bundesligi według „Kickera”. Już w ósmym występie otrzymał od trenera Ralpha Hasenhuettla opaskę kapitańską.
– Nie spodziewałem się tego i nie wiem, czy ktokolwiek mógł. Grabara wystąpił w tej roli po zaledwie ośmiu spotkaniach w nowej drużynie, co nie zdarza się często. Sam trener odniósł się do swojego wyboru. Powiedział, że „Kamil dzięki swojemu zachowaniu i pozycji w zespole jest kimś, kto prawdopodobnie zawsze będzie grał w przyszłości”. Widać, że ma duży wpływ na kolegów. Wprawdzie w tym meczu nie wystąpili pierwsi kapitanowie tego sezonu, czyli Maximillian Arnold i Sebastiaan Bornauw, ale to nadal ogromne wyróżnienie – dodał niemiecki dziennikarz.
Kolejny występ Grabara zaliczy w sobotę 2 listopada o 15:30. Rywalem Wolfsburga będzie Augsburg.
WIĘCEJ O NIEMIECKIM FUTBOLU:
- Cud czy klątwa? Przyjemny remis mistrzów
- A taki był ładny, amerykański… Nuri Sahin i jego problemy w BVB
- Niespodzianka w Pucharze Niemiec. Kamiński miał udział przy golu [WIDEO]
Fot. Newspix