Reklama

Kłopotów Barcy ciąg dalszy. Realne zagrożenie brakiem rejestracji trzech graczy

Mikołaj Wawrzyniak

Opracowanie:Mikołaj Wawrzyniak

31 października 2024, 23:48 • 2 min czytania 1 komentarz

Wydaje się, że FC Barcelona ma już dawno za sobą kryzys sportowy. Piłkarze Flicka dominują w rozgrywkach ligowych, czego dowodem było ostatnie rozbicie “Królewskich” 4:0 na Bernabeu. Poprawie nie ulega jednak sytuacja finansowa klubu. W efekcie trzej gracze “Dumy Katalonii” mogą nie zostać uprawnieni do reprezentowania barw drużyny na wiosnę – donosi kataloński “Sport”.

Kłopotów Barcy ciąg dalszy. Realne zagrożenie brakiem rejestracji trzech graczy

Nierozsądna polityka włodarzy Barcelony może dotknąć Adreasa Christensena, Daniego Olmo oraz Pau Victora, których rejestracja na dalszą część rozgrywek stoi pod znakiem zapytania. Wszystko za sprawą obowiązujących przepisów Finansowego Fair Play.

Przypomnijmy, że Olmo, który latem przyszedł z Lipska, już w tej rundzie miał problem z uzyskaniem uprawnienia. Występy na boisku umożliwiła mu dopiero kontuzja Christensena. Podobnie wyglądała sytuacja zmiennika Lewandowskiego, Pau Victora, który trafił do Barcy z Girony.

Teraz cała trójka musi liczyć na oszczędnościową strategię zarządzania klubem przez jego włodarzy.

Christensen zaliczył w tym sezonie tylko jeden występ. Olmo zanotował ich pięć, trzykrotnie wpisując się na listę strzelców. Z kole Victor ma na swoim koncie dziewięć meczów, w których zdobył bramkę i zanotował asystę.

Reklama

“Blaugrana” z dorobkiem 30 punktów przewodzi w tabeli La Liga. Już w najbliższą niedzielę podopiecznych Hansiego Flicka czeka derbowe starcie z Espanyolem.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Złośliwi powiedzą, że to brak talentu uniemożliwił mu występy na piłkarskich salonach. Rzekomo zbyt często sprawdzała się słynna opinia kibica Podbeskidzia, by „grać na Wawrzyniaka, bo jest cienki”. On pozostaje jednak przy tezie, że Wawrzyniak w polskiej piłce może być tylko jeden i nie śmiał odbierać tego zaszczytnego miana Panu Jakubowi. Kibicowsko najbliżej mu do Lecha Poznań, ale jest koneserem całej naszej kochanej Ekstraklasy do tego stopnia, że potrafi odróżnić Bergiera od Bejgera. Od czasów trenera Rijkaarda lubi napawać się grą Barcelony, choć z nią bywało różnie. W wolnych chwilach często sięga po kryminały, zwłaszcza niestraszny mu Mróz.

Rozwiń

Najnowsze

Hiszpania

Komentarze

1 komentarz

Loading...