Właśnie poznaliśmy grupowe rywalki Igi Świątek w tegorocznej edycji WTA Finals, która rozegrana zostanie w Rijadzie. Losowanie okazało się dla Polki całkiem udane. W pierwszej fazie zawodów zagra bowiem z tenisistką, którą regularnie ogrywa, oraz najsłabszą zawodniczką według rankingu, która w ostatnim czasie miała problemy zdrowotne. Świątek będzie też miała okazję do zrewanżowania się za tegoroczną porażkę w US Open.
Przypomnijmy, że Finały WTA to zawody wieńczące cały sezon kobiecego Touru. Prawo startu w tym turnieju posiada osiem najlepszych zawodniczek w rankingu Race… a także tegoroczne mistrzynie wielkoszlemowe, o ile znajdą się w top 20 zestawienia.
W tym sezonie są to, w kolejności zajmowanych pozycji: Aryna Sabalenka, Iga Świątek, Coco Gauff, Jasmine Paolini, Jelena Rybakina, Jessica Pegula, Qinwen Zheng oraz Barbora Krejcikowa. Ostatnia z wymienionych wprawdzie zajmuje aktualnie 12. pozycję we wspomnianym rankingu, ale triumfowała w Wimbledonie, dlatego zobaczymy ją też w Rijadzie.
Nasza uwaga oczywiście skupia się na tenisistce pochodzącej z Raszyna. Polka swój ostatni mecz zagrała 5 października, kiedy to w ćwierćfinale US Open lepsza od niej okazała się Pegula. Od tego momentu Świątek zakończyła współpracę z trenerem Tomaszem Wiktorowskim, a na jego miejsce zatrudniła Wima Fissette’a.
W Rijadzie 23-latka może powalczyć o odzyskanie fotela liderki rankingu WTA, choć będzie to szalenie ciężkie zadanie. Sabalenka posiada bowiem nad Świątek 1046 punktów przewagi. Aby obie zawodniczki zamieniły się miejscami, Iga musiałaby triumfować w całym turnieju (co dałoby jej 1500 oczek), zaś Aryna – zwyciężyć w maksymalnie dwóch meczach w grupie (każda wygrana jest tam warta 200 punktów).
Losowanie okazało się jednak dość dobre dla Igi. Polka trafiła bowiem do grupy z Gauff, Pegulą i Krejcikovą. Coco to tenisistka, której styl spośród zawodniczek z czołówki bardzo Idze odpowiada. Udowadnia to statystyka ich spotkań, której bilans wygranych wynosi 11 do 1 dla naszej rodaczki. Krejcikova potrafiła sprawić Świątek na korcie więcej problemów… ale wtedy, kiedy była zdrowa. Ostatnio zaś na brak zdrowia może narzekać – dwa tygodnie temu musiała skreczować w ćwierćfinałowym spotkaniu WTA 500 w Ningbo. Poza tym, według rankingu jest najsłabszą tenisistką na turnieju. Najgroźniejsza z grupowych rywalek powinna być Pegula. Ale z drugiej strony, Iga zyskała właśnie możliwość do szybkiego odegrania się Amerykance za porażkę w tegorocznym US Open.
W drugiej grupie zagrają ze sobą Aryna Sabalenka, Jasmine Paolini, Jelena Rybakina i Qinwen Zheng. Finały WTA zostaną rozegrane w dniach 2-9 listopada.
Fot. Newspix
Czytaj więcej o tenisie:
- Tragiczny powrót Hurkacza. Polak odpadł w 1. rundzie Paris Masters
- Diego Forlan i tenis, czyli jak Urugwajczyk na nowo się zakochał
- Co musi się stać, by Iga Świątek wróciła na szczyt rankingu WTA?
- Kim jest Wim Fissette, nowy trener Igi Świątek?
- „Karierowiczka. Najlepsza specjalistka. Zawładnęła wszystkim”. Historia Darii Abramowicz