Reklama

Hansi Flick skonstruował maszynę do łapania rywali w pułapkę ofsajdową

AbsurDB

Autor:AbsurDB

27 października 2024, 09:18 • 4 min czytania 16 komentarzy

Dwanaście spalonych Realu to najgorszy wynik w historii klubu, najlepsze osiągnięcie Barcelony w historii, a osiem ofsajdów Mbappe to indywidualny rekord La Ligi. Nie jest to jednak jednorazowy wyskok Blaugrany. Hansi Flick skonstruował maszynę do gry wysoką linią obrony, która w ostatnich tygodniach każe sędziom asystentom podnosić chorągiewkę z częstotliwością nieznaną dotąd światowemu futbolowi.

Hansi Flick skonstruował maszynę do łapania rywali w pułapkę ofsajdową

Drugi raz w ostatnich siedmiu latach zespół La Ligi został 12 lub więcej razy złapany na spalonym. Oprócz Realu zdarzyło się to Barcelonie w styczniu tego roku w Las Palmas. Duma Katalonii spaliła wtedy 14 akcji.

Rekordem Królewskich było dotąd 11 ofsajdów w 2018 roku, w przegranym 0:3 meczu z Eibarem. W ostatnich sześciu latach ich najwyższym wynikiem było 8 ofsajdów przeciwko Almerii w 2023 roku, czyli tyle, ile w El Clasico zdarzyło się do już przerwy. Rywale Realu mieli w tym sezonie łącznie 14 spalonych, czyli o dwa mniej, niż Real zanotował w sobotę w jednym meczu.

Dwucyfrowa liczba ofsajdów w meczu

Do 2023 roku największą liczbą spalonych przeciwko Barcelonie było siedem Celty w 2015. Od 2023 roku po raz dziesiąty zdarzyło się ich siedem lub więcej. Trzy razy w historii Blaugrana łapała rywali na spalonym dwucyfrową liczbę razy i za każdym razem miało to miejsce w ostatnich tygodniach!

  • 12 razy złapała w sobotę Real
  • 11 razy łapała 6 października 2024 Alaves
  • 10 razy – 29 września 2024 Osasunę

Są to także jedyne w tym sezonie przypadki dwucyfrowej liczby ofsajdów w pięciu najsilniejszych ligach Europy. Dla porównania, odkąd w Premier League prowadzi się statystyki spalonych, tylko raz pobito ten wynik. Dokonała tego Aston Villa przeciwko Arsenalowi w 2007 roku.

Reklama

Seria niespotykana w historii Barcelony

Zbadałem statystyki Barcelony w ostatnich latach. Za trenera Valverde łapała ona rywali na spalonym średnio około dwa razy na mecz. Za Setiena średnia wzrosła do około trzech przypadków na spotkanie, by za Koemana spaść do około półtora na mecz. Kadencja Xaviego to stopniowy wzrost udanych pułapek ofsajdowych do nawet czterech na 90 minut. Jednak od czasu przejęcia zespołu przez Flicka, skok jest wprost wykładniczy.

W ostatnich sześciu spotkaniach zdarzyło się to… pięćdziesiąty razy. To być może najlepszy pod tym względem wynik w takiej liczbie meczów w całej historii futbolu klubowego. Oglądamy zatem chyba najlepszą grę wysoką linią obrony w świecie.

 

Widać wyraźnie, że w ostatnich tygodniach Hansi Flick udoskonalił wysoką grę obronną do poziomu nieznanego w historii. Jednocześnie Ancelotti chyba nie odrobił pracy domowej, bo jego drużyna nie wyglądała, jakby była przygotowana na grę przeciwko zespołowi, który stosuje pułapki ofsajdowe na najwyższym na świecie poziomie.

Barca dominatorem w Europie

W całym zeszłym sezonie Barcelona złapała rywali na spalonym 117 razy (3 ofsajdy na mecz). W tym sezonie zdarzyło się to już 77 razy w 11 meczach (7 razy na mecz). Drugi w La Lidze zespół pod tym względem – Osasuna, dokonał tego trzydziestokrotnie czyli ponad dwa razy rzadziej, niż klub z Katalonii. Sprawdźmy zatem Europę. W ligach TOP5 drugim po Blaugranie zespołem jest Brighton, które zatrzymało w ten sposób rywali 35 razy. Przewaga Barcelony jest zatem wprost gigantyczna. Rzadko zdarza się w futbolu statystyka, w której europejski lider dokonywałby czegoś ponad dwukrotnie częściej niż druga drużyna.

Reklama

Warto także przypomnieć, że nie tak dawno mieliśmy okresy, gdy taka gra nie była domeną zespołu z Katalonii. Przez całą zimę 2020/21 (od 29 grudnia 2020 do 21 marca 2021) Barcelona złapała rywali na spalonym łącznie dziesięciokrotnie w kolejnych 14 meczach. Czyli sprowokowała o dwa ofsajdy mniej, niż w jednym tylko sobotnim El Classico! W całym sezonie 2020/21 Barcelona złapała rywali na ofsajdzie 48 razy, czyli mniej niż w ostatnich 6 meczach (7 z Villarreal, 7 z Getafe, 10 z Osasuną, 11 z Alavés, 3 z Sevillą, 12 z Realem).

Anty-rekord Mbappe

Warto też zwrócić uwagę na „dokonania” indywidualne Mbappe.

Został on osiem razy złapany na spalonym, czym wyrównał najgorszy wynik w La Liga, należący dotąd do Jonathasa z Elche przeciwko Bilbao w 2015 roku. Rekordem Realu było dotąd 7 ofsajdów Benzemy przeciwko Eibarowi w 2018 roku. Niesamowity wręcz jest fakt, że Barcelona nigdy dotąd nie złapała w lidze żadnego gracza na spalonym w jednym meczu więcej niż pięć razy, a od 2018 roku jedynym złapany przez nią czterokrotnie był Vedat Muriqi z Mallorki w 2023 roku. Dla porównania Robert Lewandowski znalazł się bliżej linii końcowej od ostatniego obrońcy co najwyżej trzy razy w jednym meczu w barwach klubu z Katalonii.

Wygląda na to, że gra wysoką linią obronną nie tylko dała Barcelonie szansę na znaczącą poprawę wyników, o czym świadczy rozgromienie Bayernu i Realu w jednym tygodniu, ale także stwarza znacznie więcej szans ofensywnych Lewandowskiemu, który z 14 golami lideruje strzelcom La Liga, mając ich dwukrotnie więcej od drugiego Ayoze Pereza z Villarrealu.

CZYTAJ WIĘCEJ O EL CLASICO:

Fot. Newspix

Kocha sport, a w nim uwielbia wyliczenia, statystki, rankingi bieżące i historyczne, którymi się nałogowo zajmuje. Kibic Górnika Wałbrzych.

Rozwiń

Najnowsze

Hiszpania

Komentarze

16 komentarzy

Loading...