Real wygrał po emocjonującym meczu z Borussią 5:2. Nie obyło się jednak bez problemów. Drobnego urazu nabawił się Rodrygo. Brazylijczyka prawdopodobnie zabraknie na boisku podczas sobotniego Klasyku przeciwko Barcelonie.
Sobotnie El Clasico Rodrygo prawdopodobnie obejrzy z poziomu trybun. Nie ma jeszcze oficjalnej informacji od sztabu medycznego Realu Madryt, ale informację potwierdził po meczu Carlo Ancelotti, trener Królewskich. – Występ Rodrygo w Klasyku jest wykluczony? Tak, to coś mięśniowego, więc myślę, że tak. Zaliczył spektakularny sprint przed trzecim golem. Szkoda, ale jest, jak jest – powiedział Włoch w rozmowie z telewizją Movistar+.
Kibice Realu Madryt nie muszą jednak się martwić, gdyż formacja ataku w ich zespole, w porównaniu do innych, jest silnie obsadzona. Na boisku mogą się pojawić m.in. Arda Guler, Brahim czy Endrick. Pozycję Rodrygo może też przejąć Valverde, zwalniając miejsce w środku pola na przykład dla Camavingi. To rozwiązanie, z którego Ancelotti często korzystał, bo Urugwajczyk jest motorycznym fenomenem i jest w stanie godnie zastąpić Rodrygo.
Real Madryt zagra z Barceloną już w sobotę. Początek meczu o godzinie 21:00.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Borussia poznała magię Bernabeu. Kolejna „remontada” Realu
- Debiut Majeckiego w Lidze Mistrzów
- Skorupski jak z Portugalią – jest w świetnej formie, ale ciała dają inni
Fot. Newspix