Reklama

Zawodnik Rakowa nie wróci szybko do futbolu. „Nie wygląda to dobrze”

Paweł Wojciechowski

Opracowanie:Paweł Wojciechowski

20 października 2024, 23:18 • 2 min czytania 1 komentarz

Ariel Mosór podczas wtorkowego spotkania młodzieżowej reprezentacji Polski U-21 doznał poważnie wyglądającego urazu. Choć wciąż nie ma szczegółów dotyczących tej kontuzji, kolejne doniesienia muszą martwić kibiców Rakowa Częstochowa i sympatyków młodego defensora.

Zawodnik Rakowa nie wróci szybko do futbolu. „Nie wygląda to dobrze”

Ariel Mosór brał udział w szczęśliwych dla reprezentacji Polski U-21 październikowych meczach. Po spotkaniach z Kosowem (4:0) i Niemcami (3:3) podopieczni Adama Majewskiego zapewnili sobie bezpośredni awans na młodzieżowe Euro w tej kategorii wiekowej.

Niestety, radość obrońcy Rakowa Częstochowa zakłóciła kontuzja, której nabawił się podczas spotkania z kadrą naszych zachodnich sąsiadów. Mosór opuścił boisko na noszach, a następnego dnia w klubowych mediach pojawiła się jedynie lakoniczna informacja.

– Piłkarz doznał urazu stawu skokowego w lewej nodze. Nasz zawodnik jest pod obserwacją sztabu medycznego, a szacowany termin powrotu do gry będzie znany po szczegółowych badaniach – napisał Raków.

Kolejnych oficjalnych komunikatów nie było, ale dziś podczas meczu Medalików 21-latek widziany był na trybunach. Kamil Głębocki, dziennikarz specjalizujący się w sprawach Rakowa napisał na platformie X (Twitter): – Ariel Mosór porusza się o kulach i z ortezą na nodze. Nie wygląda to dobrze – napisał na Twitterze.

Reklama

Po szalonej końcówce meczu w Częstochowie, w którym zespół Marka Papszuna zapewnił sobie zwycięstwo i pozycję wicelidera w 13. minucie doliczonego czasu gry, sam trener pojawił się na konferencji prasowej i też odniósł się do stanu zdrowia swojego defensora. – Na tej nodze jest obrzęk. Jak on zejdzie to zobaczymy czy będzie potrzebny zabieg – powiedział szkoleniowiec, co tylko potwierdza, że szybko 21-latka na ekstraklasowych boiskach niestety nie zobaczymy.

WIĘCEJ NA WESZŁO: 

Fot. Newspix

Kibic FC Barcelony od kiedy Koeman strzelał gola w finale Pucharu Mistrzów, a rodzice większości ekipy Weszło jeszcze się nawet nie znali. Fan Kobe Bryanta i grubego Ronaldo. W piłce jak i w pozostałych dziedzinach kocha lata 90. (Francja'98 na zawsze w serduszku). Ma urodziny tego dnia co Winston Bogarde, a to, że o tym wspomina, potwierdza słabość do Barcelony i lat 90. Ma też urodziny tego dnia co Deontay Wilder, co nie świadczy o niczym.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Niemcy

Makabryczny wypadek piłkarza Bayeru Leverkusen. „Dziękuję Bogu”

Antoni Figlewicz
2
Makabryczny wypadek piłkarza Bayeru Leverkusen. „Dziękuję Bogu”

Komentarze

1 komentarz

Loading...