Trwa wyciąganie surowych konsekwencji w Podbeskidziu Bielsko-Biała po wydarzeniach z 6 października. W związku z dopuszczeniem do awantur na trybunach w trakcie spotkania z Rekordem zawieszony w obowiązkach kierownika ds. Bezpieczeństwa Imprez Masowych został Lesław Czyż.
Przypomnijmy, 6 października doszło do derbowego spotkania między Podbeskidziem a Rekordem, który wygrał 3:0. Na stadionie w Bielsku-Białej doszło burd na trybunach. Pojawili się bowiem na nich kibice trzeciego klubu z tego miasta – BKS-u. Wśród nich był m.in. miejscowy radny. Ochrona, by stłumić rozróby, użyła gazu łzawiącego, który podrażnił postronne osoby zlokalizowane na innych sektorach.
Od kilku dni Podbeskidzie prowadzi wewnętrzne śledztwo ws. wydarzeń z tego dnia. Jednocześnie sprawę bada miejscowa policja. Klub z Bielska-Białej wyciągnął już konsekwencje wobec firmy ochroniarskiej zabezpieczającej to spotkanie, o czym więcej możecie przeczytać w tym tekście. Teraz przyszła kolej na wyżej postawione osoby.
– Zarząd klubu TS Podbeskidzie, po szczegółowym przeanalizowaniu zdarzeń w dniu 6.10.2024 r. podczas meczu derbowego TS Podbeskidzie – Rekord, zdecydował zawiesić w obowiązkach kierownika ds. Bezpieczeństwa Imprez Masowych Pana Lesława Czyża do czasu zakończenia postępowania prowadzonego przez Komendę Miejską Policji w Bielsku-Białej – napisano w oficjalnym komunikacie.
Wydaje się, że nie musi to być koniec reperkusji związanych z feralnym derbowym meczem z 6 października.
WIĘCEJ O PODBESKIDZIU:
- Radny obok chuliganów, zadyma i obrażane kobiety. Co wydarzyło się w Bielsku? [KULISY]
- „Co za badziew!” Dokąd idzie Podbeskidzie? [REPORTAŻ]
Fot. Newspix