Portugalski “Record” poinformował, że Benfica Lizbona została oskarżona o korupcję, fałszowanie dokumentów, a także przeprowadzanie podejrzanych operacji transferowych. Prokuratura ma domagać się surowego ukarania klubu i zawieszenia go z rozgrywek krajowych oraz Ligi Mistrzów.
Zarzuty zostały postawione za działania klubu w trakcie trwania prezydentury Luisa Felipe Vieiry. Sprawował on władzę w latach 2003-2021. Za czasów jego kadencji Benfica zdobyła siedem mistrzostw Portugalii. Postać 75-latka budzi sporo kontrowersji, zdarzało się, że działacz zostawał doprowadzany do aresztu.
O estranho caso de Bruno Varela: Benfica oferece jogador ao V. Setúbal e um ano depois resgata-o por 100 mil euros https://t.co/V3tCPXkrt1
— Record (@Record_Portugal) October 17, 2024
Poważne oskarżenia
Obecne zarzuty mają dotyczyć lat 2016-2019. Zdaniem “Recordu” działacze tacy jak Luis Felipe Vieira, a także Paulo Goncalves mieli brać udział w procederze korupcyjnym, który był załatwiany drogą mailową. Kilku innych pracowników Benfiki, m.in. Rui Costa, Jose Eduardo Munoz, a także Nuno Gaioso po zbadaniu sprawy nie usłyszeli żadnych oskarżeń. Równolegle winni mają być także działacze Vitorii Setubal, a ich relacje ze stołecznym klubem miały być zbyt zażyłe. Wspomnianymi wyżej osobami obecnie zajmuje się krajowa prokuratura. Chodzi o oszustwa podatkowe, fałszowanie dokumentów, a także propozycje korupcyjne składane Vitorii Setubal.
Śledczym nie spodobał się również fakt, że w 2016 roku Benfica oddała za darmo bramkarza Bruno Varelę do Vitorii Setubal, a rok później odkupiła go za 100 tysięcy euro. Vieira miał także okradać własny klub i inkasować obfite wypłaty z tytułu przeprowadzanych transferów. Mowa o wywłaszczeniu czterech milionów euro. Jeśli chodzi o malwersacje transferowe, to podobne zarzuty spotkały w ostatnim czasie Juventus i “Bianconeri” zostali ukarani punktami ujemnymi, a także rocznym wykluczeniem z europejskich pucharów.
Benfica zapowiedziała, że zamierza walczyć z kłamstwami na swój temat i oczywiście odcina się od zarzutów medialnych. Zdaniem “Recordu” prokuratura zdaje sobie sprawę z tego, że Benfica nie jest jedynym klubem, który dopuszcza się podobnych przewinień i żąda przykładnego ukarania utytułowanego klubu. Dla śledczych odpowiednią karą byłoby zawieszenie w lidze portugalskiej, a także w Lidze Mistrzów.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- „Karierowiczka. Najlepsza specjalistka. Zawładnęła wszystkim”. Historia Darii Abramowicz
- Kto czekał na powrót do kadry dłużej niż Kapustka? Podkręcone CV, „Jojko bramkę strzel!”
- Trela: Importowany gen zwycięzcy. Tuchel nadzieją Anglików na ostatni krok
- Grecja wraca z zaświatów. Z dobrym trenerem można zdziałać wiele
Fot. Newspix