Reklama

Hellas Werona poinformował o stanie zdrowia Pawła Dawidowicza

Radosław Laudański

Opracowanie:Radosław Laudański

17 października 2024, 19:39 • 2 min czytania 3 komentarze

Hellas Werona potwierdził, że Paweł Dawidowicz we wtorkowym meczu Polska – Chorwacja doznał urazu. Chodzi o kontuzję drugiego stopnia prawego mięśnia uda. Na razie, nie wiadomo kiedy stoper będzie mógł wznowić treningi. 

Hellas Werona poinformował o stanie zdrowia Pawła Dawidowicza

Paweł Dawidowicz w 38. minucie meczu z Chorwacją musiał opuścić boisko. Okazało się, że stoper doznał kontuzji mięśniowej. Polak nie ma ostatnio dobrej passy. Wszystko zaczęło się od czerwonej kartki podczas rozgrywanego 20 września meczu z Torino, kiedy łokciem zaatakował Antonio Sanabrię, za co obejrzał bezpośrednią czerwoną kartkę, a rywal otrzymał rzut karny. Podczas ostatniego zgrupowania stoper Hellasu Werona był winny utraty kilku bramek, a na domiar złego wrócił do klubu z kontuzją.

Informujemy, że nasz zawodnik Paweł Dawidowicz doznał kontuzji drugiego stopnia prawego mięśnia prostego uda podczas meczu rozgrywanego Polska – Chorwacja w Lidze Narodów. Czas rekonwalescencji będzie znany po przeprowadzeniu większej ilości badań, a także po pewnym okresie rehabilitacji – poinformował Hellas Werona w oficjalnym komunikacie. Według Samuela Szczygielskiego z portalu Meczyki.pl Dawidowicz będzie pauzował ok. 5 tygodni.

Reklama

Od momentu transferu do Hellasu Werona w 2019 roku 29-letni stoper opuścił aż 70 meczów z powodu kontuzji. Mimo że wiele jego występów w zespole “Gialloblu” wygląda dobrze, to widać, że w dłuższej perspektywie brakuje mu regularności, co może wpływać na jego kiepskie występy w reprezentacji Polski.

WIĘCEJ NA WESZŁO: 

Fot. Newspix

Urodzony w tym samym roku co Theo Hernandez i Lautaro Martinez. Miłośnik wszystkiego co włoskie i nacechowane emocjonalną otoczką. Takowej nie brakuje również w rodzinnym Poznaniu, gdzie od ponad dwudziestu lat obserwuje huśtawkę nastrojów lokalnego społeczeństwa. Zwolennik analitycznego spojrzenia na futbol, wyznający zasadę, że liczby nie kłamią. Podobno uważam, że najistotniejszą cnotą w dziennikarstwie i w życiu jest poznawanie drugiego człowieka, bo sporo można się od niego nauczyć. W wolnych chwilach sporo jeździ na rowerze. Ani minutę nie grał w Football Managera, bo coś musi zostawić sobie na emeryturę.

Rozwiń

Najnowsze

Boks

Pięściarze dali radę, transmisja nie. “Niestety, ten DAZN to wielki shit”

Błażej Gołębiewski
3
Pięściarze dali radę, transmisja nie. “Niestety, ten DAZN to wielki shit”
Boks

Olbrzym nie dogonił króliczka. Usyk ponownie pokonał Fury’ego!

Szymon Szczepanik
15
Olbrzym nie dogonił króliczka. Usyk ponownie pokonał Fury’ego!

Piłka nożna

Anglia

Fabiański: Nie spodziewałem się, że tak długo będę grał w Premier League

Bartosz Lodko
1
Fabiański: Nie spodziewałem się, że tak długo będę grał w Premier League

Komentarze

3 komentarze

Loading...