Reklama

Imaz: Być może będę mógł o sobie powiedzieć: „Tak, jestem legendą”

Mikołaj Wawrzyniak

Opracowanie:Mikołaj Wawrzyniak

13 października 2024, 15:10 • 3 min czytania 1 komentarz

Mistrz Polski wraca na właściwe tory. Po blamażu w Poznaniu podopieczni Adriana Siemieńca zanotowali serię czterech ligowych meczów z rzędu bez porażki. Jagiellonia fantastycznie zainaugurowała również rozgrywki Ligi Konferencji, wygrywając na Parken w Kopenhadze 2:1. O sile drużyny „Dumy Podlasia” od dłuższego czasu decyduje Hiszpan, Jesus Imaz. W rozmowie dla mediów klubowych 34-latek zdradza m.in. swoje plany na przyszłość, jak i piłkarskie marzenia, które pragnie zrealizować.

Imaz: Być może będę mógł o sobie powiedzieć: „Tak, jestem legendą”

Jesus Imaz trafił do Białegostoku w styczniu 2019 z Wisły Kraków. W barwach Jagiellonii wystąpił łącznie w 185 spotkaniach, strzelając 74 bramki i notując 23 asysty. W zeszłym sezonie jego gra znacząco przyczyniła się do pierwszego w historii klubu, mistrzostwa Polski.

W obecnych rozgrywkach, poza hattrickiem z litewskim Poniewieżem i golem ze Stalą Mielec, Hiszpan długo nie zachwycał. Na dobre odblokował się dopiero we wrześniu, trafiając w ligowych potyczkach z Lechią oraz Legią. Jego forma rośnie wraz z dyspozycją całej drużyny, która znajduje się już na czwartej lokacie w tabeli Ekstraklasy ze stratą tylko trzech punktów do liderującego Lecha.

W wywiadzie dla strony klubowej Jagiellonii Imaz podkreśla swoją ogromną rolę w zespole z Białegostoku i wyznaje, dlaczego może czuć się legendą „Dumy Podlasia”. – Osiągnąłem coś, co nigdy się tutaj nie zdarzyło wcześniej, jestem w wąskim gronie zawodników, którzy zdobyli mistrza, najlepszym strzelcem Jagi w Ekstraklasie. Być może po zakończeniu kariery będę mógł o sobie powiedzieć, że „tak, jestem legendą”, ale dzisiaj czuję się niesamowicie. Kiedy spaceruję po mieście otrzymuję mnóstwo słów wsparcia, ludzie zatrzymują mnie prosząc o zdjęcie. To jest bardzo miłe i pozwala mi się czuć wyjątkowo w Białymstoku – zaznacza.

Pomocnik wskazał również na swoje osobiste, piłkarskie marzenia oraz cele na przyszłość. – Obecnie moim marzeniem jest „Klub 100”, czyli chciałabym strzelić sto goli w Ekstraklasie. Niedawno zdobyłem bramkę numer 84, więc pozostało mi tylko 16 trafień.

Reklama

Aby tego dokonać, Hiszpan liczy na przedłużenie swojej umowy z „Jagą”, która wygasa 30 czerwca 2025. – W przyszłym roku kończy się mój kontrakt z Jagiellonią i nie ukrywam, że chciałbym jeszcze zostać w Białymstoku. Zdaję sobie sprawę, że w przyszłości moja rola w zespole może być trochę inna, być może częściej będę zaczynał mecze z ławki rezerwowych, niemniej niezależnie od czasu zawsze będę pracował dla dobra drużyny – zakończył.

Jesus Imaz będzie miał okazję do powiększenia swojego dorobku strzeleckiego już po przerwie na kadrę. W sobotę, 19 października jego Jagiellonia Białystok zmierzy się na wyjeździe z Zagłębiem Lubin. Początek starcia zaplanowano na godzinę 17:30.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Złośliwi powiedzą, że to brak talentu uniemożliwił mu występy na piłkarskich salonach. Rzekomo zbyt często sprawdzała się słynna opinia kibica Podbeskidzia, by „grać na Wawrzyniaka, bo jest cienki”. On pozostaje jednak przy tezie, że Wawrzyniak w polskiej piłce może być tylko jeden i nie śmiał odbierać tego zaszczytnego miana Panu Jakubowi. Kibicowsko najbliżej mu do Lecha Poznań, ale jest koneserem całej naszej kochanej Ekstraklasy do tego stopnia, że potrafi odróżnić Bergiera od Bejgera. Od czasów trenera Rijkaarda lubi napawać się grą Barcelony, choć z nią bywało różnie. W wolnych chwilach często sięga po kryminały, zwłaszcza niestraszny mu Mróz.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Podolski odwiedził dźgniętego nożem kibica. Policja nadal szuka przestępcy

Szymon Piórek
1
Podolski odwiedził dźgniętego nożem kibica. Policja nadal szuka przestępcy

Ekstraklasa

Ekstraklasa

Podolski odwiedził dźgniętego nożem kibica. Policja nadal szuka przestępcy

Szymon Piórek
1
Podolski odwiedził dźgniętego nożem kibica. Policja nadal szuka przestępcy
Niemcy

Gündogan napisał otwarty list. „Moje lata kariery w kadrze nie były tak udane”

Szymon Piórek
1
Gündogan napisał otwarty list. „Moje lata kariery w kadrze nie były tak udane”

Komentarze

1 komentarz

Loading...