Gdyby tak mecz piłkarski trwał dziewięć, a nie 90 minut…. Przez mniej więcej tyle czasu Polacy mogli się podobać w spotkaniu z Portugalią (1:3). Później rywale wrzuci nas brutalnie na karuzelę i pokazali, kto jest dziś jedną z najlepszych reprezentacji świata. Ale nawet biorąc pod uwagę siłę naszych przeciwników, smutno robiło się, widząc co wyczyniali na boisku bezradni Polacy – głównie Jan Bednarek i Paweł Dawidowicz. Ten pierwszy “szukał” gola samobójczego i w końcu go znalazł, a drugi pokazał “zwrotność” z meczu przeciwko Austrii na EURO. Jeżeli mielibyśmy za ten mecz kogoś pochwalić, to tylko Łukasza Skorupskiego i Piotra Zielińskiego.
Oceny po meczu Polska – Portugalia
Łukasz Skorupski – 5
Przy golach dla Portugalczyków nie miał nic do powiedzenia. W pierwszej połowie świetnie interweniował po strzale Bruno Fernandesa, a w drugiej obronił groźne uderzenie Neto. Jeden z dwóch najlepszych Polaków, co sporo mówi o poziomie całego zespołu.
Sebastian Walukiewicz – 3
W pierwszej połowie najlepszy z trójki środkowych obrońców, choć należałoby raczej napisać, że najmniej fatalny. Nieźle podłączył się do kilku akcji, w jednej z sytuacji groźnie dośrodkowywał w pole karne. Ale jednocześnie regularnie przegrywał pojedynki z wyjątkowo szybkim Rafaelem Leao.
Jan Bednarek – 2
Kolejny mecz przeciwko silnej drużynie i Bednarek zagubiony w akcji. Już na początku po jego błędzie mógł paść gol, ale rywale obili poprzeczkę. Przy pierwszym golu – kompromitująca postawa. Przy drugim też mógł zachować się lepiej. W drugiej połowie tak wybijał piłkę, że wydawało się, że może strzelić “swojaka”. I w końcu wpakował piłkę do własnej bramki, w ostatnich minutach spotkania. Na plus – w zasadzie tylko zachowanie z końcówki, gdy na naszą bramkę biegł Diogo Jota i udało mu się mu przeszkodzić.
Jan Bednarek po strzeleniu samobója
Paweł Dawidowicz – 2
Była taka sytuacja w pierwszej połowie, gdy Cristiano Ronaldo, który za pięć miesięcy skończy 40 lat, totalnie odsadził go szybkościowo na 20 metrach. Wiele razy zagubiony, w pierwszej połowie idealnie wyłożył piłkę na strzał… Portugalczykowi. W drugiej próbował biegać za rywalami. Nieudolnie.
Przemysław Frankowski – 3
Na plus kilka akcji w ofensywie i dośrodkowanie na głowę Roberta Lewandowskiego w drugiej połowie. Na minus i to duży – to, jak łatwo dał się ogrywać Leao. A to zaspał przy podaniu do skrzydłowego Milanu, a to nie powstrzymał go na początku akcji bramkowej na 2:0.
Maxi Oyedele – 2
Portugalia to nie Górnik Zabrze czy Jagiellonia Białystok. Portugalia to też nie Betis, grający w mocno rezerwowym składzie. Zaskakujący debiutant zaczął mecz jako tako: odważnie, pokazał się w akcji ofensywnej Lewandowskiemu i miał jeden imponujący odbiór. Ale dość szybko dostosował się do kolegów i zaczął szukać prostszego grania. Od tego momentu dawał drużynie bardzo niewiele. Oyedele nie zaasekurował też kolegów przy drugim golu dla Portugalii.
Maxi Oyedele w meczu z Portugalią
Sebastian Szymański – 3
Nijaki występ. Jak już się pokazywał, to albo oddał strzał, dość prosty do obrony, albo dokonywał niewłaściwych wyborów. Od takiego zawodnika, nawet w meczu ze świetną Portugalią, wymagamy więcej.
Piotr Zieliński – 6
Najlepszy z zawodników z pola. Aktywny, próbował ciągnąć naszą grę. Na początku nieźle dograł z rzutu wolnego. Później oglądaliśmy akcję, w której najpierw efektownie odzyskał piłkę, po czym groźnie zagrywał w kierunku Lewandowskiego. Jedyny piłkarz naszej kadry, wyłączając Skorupskiego, który momentami choć trochę ocierał się o poziom Portugalczyków. W drugiej połowie wydawało się, że gra trochę gorzej, ale to on zdobył bramkę po akcji, którą sam rozprowadził.
Nicola Zalewski – 4
Na początku wydawało się, że to może być jego mecz. Dryblował, wywalczył rzut wolny z groźnego miejsca, później nieźle dośrodkowywał po kolejnym rajdzie. W kolejnych minutach oglądaliśmy jednak głównie chaotycznego Zalewskiego, z którego gry mało wynikało.
Robert Lewandowski – 3
W pierwszej połowie jego najlepszą akcją było wymuszenie faulu w środku pola. Niby w momencie, gdy Polska dramatycznie się broniła i miała problem z wyjściem ze swojej połowy, ale … no właśnie – to tylko wymuszenie faulu i mówimy o Robercie Lewandowskim. W drugiej – mógł strzelić gola, ale uderzył niecelnie głową. Napastnik Barcelony po raz kolejny w meczu z potęgą dał kadrze niewiele, ale to nie jest do końca jego wina. Lewandowski nie dostawał podań, bo jego koledzy byli tłamszeni przez lepszych o kilka klas rywali.
To nie był mecz Roberta Lewandowskiego
Karol Świderski – 3
Mamy z nim trochę jak z Szymańskim – zdajemy sobie sprawę z klasy przeciwnika, ale jednak oczekujemy więcej. W pierwszej połowie długo niewidoczny, później kilka razy pokazał się w grze kombinacyjnej. Podobnie jak Lewandowski – prawie nie dostawał dobrych podań.
Jakub Kiwior – 4
Miał o tyle łatwiej, że Roberto Martinez dość szybko zdjął z boiska Ronaldo i Leao. Ale w drugiej połowie był zamieszany w akcję, w której Portugalczycy rozklepali naszą linię obrony i powinni byli zdobyć trzecią bramkę.
Jakub Moder – 3
Po jego pojawieniu się na boisku gra w środku pola zaczęła wyglądać nieco lepiej. Choć byłoby przesadą stwierdzenie, że Moder zrobił coś widocznego.
Michael Ameyaw, Kacper Urbański i Krzysztof Piątek – bez oceny
Grali zbyt krótko.
Fot. Newspix.pl
WIĘCEJ O REPREZENTACJI POLSKI:
- “Nie czuł się gorszy od gwiazd Premier League” – historia Michaela Ameyawa
- “Ronaldo w polu karnym to najlepszy napastnik świata”
- Ronaldo czy Lewandowski? Sprawdzamy, kto jest lepszym napastnikiem