Reklama

Skorupski: Będę zawiedziony, jak nie zostanę “jedynką”

Paweł Wojciechowski

Opracowanie:Paweł Wojciechowski

11 października 2024, 13:48 • 3 min czytania 11 komentarzy

Ani Marcin Bułka, ani Łukasz Skorupski nie chcą być numerem dwa w hierarchii bramkarzy reprezentacji Polski. Radość jednego będzie wielkim zawodem dla drugiego. “Skorup” w rozmowie z TVP Sport mówi otwarcie, że będzie zawiedziony, jeśli nie zostanie numerem jeden u Michała Probierza.

Skorupski: Będę zawiedziony, jak nie zostanę “jedynką”

Golkiper Bolonii przez wiele lat był na straconej pozycji, bo albo Wojciech Szczęsny, albo Łukasz Fabiański byli przed nim w kolejce do pierwszego składu i musiał pogodzić się z pozycją rezerwowego w reprezentacji. Jednak kiedy obaj bardziej doświadczeni bramkarze zakończyli swoje przygody w kadrze, Skorupskiemu zdążył wyrosnąć nowy poważny kandydat do gry między słupkami – Marcin Bułka.

Widać już jednak po 33-latku, że ma dość pozycji bramkarza numer dwa lub trzy. A selekcjoner ma przecież dużo większe pole manewru, bo są jeszcze Bartłomiej Drągowski, Radosław Majecki, a także uparcie pomijany Kamil Grabara, Jest też kilku młodych bramkarzy w polskiej Ekstraklasie, którzy fajnie się rozwijają, a część z nich jest już w zagranicznych klubach (Zych, Kochalski, Posiadała). Jednak to Skorupski z Bułką są w tej chwili najpoważniejszymi kandydatami do przejęcia schedy po Wojciechu Szczęsnym.

Skorupski świetnie wypadł na Euro, a po meczu z Chorwacją ciężko było mieć do niego pretensje, choć nie pokazał żadnych spektakularnych interwencji. Bułka też do tej pory nie zanotował żadnej wpadki. Pozycja bramkarza jest więc jedną z największych zagadek w reprezentacji Polski i częstym tematem pytań do Michała Probierza. Selekcjoner testuje różne warianty i wydaje się, że wciąż nie podjął decyzji.

Tymczasem sam Łukasz Skorupski w rozmowie z TVP Sport przyznał, że będzie “trochę zawiedziony”, jeśli nie zostanie numerem jeden. – To nie byłoby normalne, gdybym nie był. Ja z siebie dam “maksa” na każdym treningu i meczu. Na razie myślę, że idzie to w dobrym kierunku, bo pokazałem we wszystkich meczach reprezentacji, że jest okej. Pokazałem się pozytywnie. Trener zadecyduje, ale jeśli nie zostałbym “jedynką”, to będę zawiedziony, jestem szczery – przyznał 33-latek.

Reklama

– Myślę, że pierwszy bramkarz reprezentacji będzie wybrany, jak zaczną się eliminacje mistrzostw świata. Wtedy zapadnie taka decyzja. Teraz gramy z Marcinem Bułką na zmianę. Nie mam presji, robię swoje i staram się to robić jak najlepiej – stwierdził Skorupski, który w tym sezonie do tej pory zagrał w siedmiu spotkaniach we wszystkich rozgrywkach i raz zachował czyste konto w spotkaniu z Szachtarem Donieck w Lidze Mistrzów, podczas którego obronił rzut karny.

WIĘCEJ NA WESZŁO: 

Fot. Newspix

Kibic FC Barcelony od kiedy Koeman strzelał gola w finale Pucharu Mistrzów, a rodzice większości ekipy Weszło jeszcze się nawet nie znali. Fan Kobe Bryanta i grubego Ronaldo. W piłce jak i w pozostałych dziedzinach kocha lata 90. (Francja'98 na zawsze w serduszku). Ma urodziny tego dnia co Winston Bogarde, a to, że o tym wspomina, potwierdza słabość do Barcelony i lat 90. Ma też urodziny tego dnia co Deontay Wilder, co nie świadczy o niczym.

Rozwiń

Najnowsze

Anglia

Amorim: To jeden z najgorszych momentów w historii klubu. Czuję się sfrustrowany

Mikołaj Wawrzyniak
3
Amorim: To jeden z najgorszych momentów w historii klubu. Czuję się sfrustrowany

Liga Narodów

Anglia

Amorim: To jeden z najgorszych momentów w historii klubu. Czuję się sfrustrowany

Mikołaj Wawrzyniak
3
Amorim: To jeden z najgorszych momentów w historii klubu. Czuję się sfrustrowany

Komentarze

11 komentarzy

Loading...