Sytuacja Śląska Wrocław nie jest godna pozazdroszczenia. Podopieczni Jacka Magiery plasują się na samym dnie ekstraklasowej tabeli, a na ostatni mecz pożyczyli z Poznania znaną i lubianą mokrą szmatę, którą zresztą od razu wprawili w ruch – z Cracovią już w ósmej minucie prowadzili 2:0, by ostatecznie po średnim występie przegrać 2:4. W związku z tym nie mogą dziwić doniesienia portalu slasknet.com, który informuje o zainteresowaniu wrocławian pewnym chwilowo niezatrudnionym piłkarzem.
Tym tajemniczym wzmocnieniem miałby być Jakub Łabojko, który na początku września rozwiązał kontrakt z włoską Ternaną. Od tego czasu pomocnik czeka na propozycje, a jedna z nich może nadejść z Wrocławia. Na slasknet.com czytamy, że 27-latek regularnie trenuje i czeka na korzystną ofertę próbując pozostać w dobrej formie.
TRANSFERY: Był kluczowym zawodnikiem, teraz może wrócić do Śląska 🚨
Jak udało nam się ustalić, do WKS-u może wrócić pomocnik, który występował we Wrocławiu za kadencji Tadeusza Pawłowskiego i Vitezslava Lavicki 👀🇮🇹
SZCZEGÓŁY 👇https://t.co/JvBqZxFr5h
— Śląsknet (@Slasknet) October 10, 2024
Sam zawodnik ma być zainteresowany grą dla Śląska, którego barw bronił kilka lat temu, jeszcze przed wyjazdem do Włoch. Klub jednak upewnia się, czy faktycznie potrzebny jest mu kolejny piłkarz w kadrze i czy warto zainwestować pieniądze i czas właśnie w Łabojkę. Już wiosną grał on mało w Serie B, a po spadku Ternany całkowicie znalazł się na bocznym torze, gdyż nie zgodził się na obniżkę swojego wynagrodzenia.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Goncalo F. ma zostać w Legii i to… zrozumiała decyzja
- Motor Lublin, Jaskółki z Gollobem, a może Byki? Top 10 drużyn w historii Ekstraligi!
- Radomiak znajdzie stopera w Niemczech? Grał w znanym klubie, przyjechał na testy
- Ravas: Odkąd zostałem tatą, jestem bardziej zrelaksowany [WYWIAD]