Selekcjoner reprezentacji Niemiec Julian Nagelsmann ogłosił powołania na październikowe zgrupowanie. Do kadry dostali się m.in. 33-letni Janis Blaswich czy 29-letni Tim Kleindienst.
Po Euro 2024 w reprezentacji Niemiec doszło do fali rozstań. Reprezentacyjne kariery zakończyli Toni Kroos, Thomas Müller, Ilkay Gündogan czy Manuel Neuer. To mocno zawęziło krąg poszukiwań kadrowiczów dla Juliana Nagelsmanna. Przed październikowym zgrupowaniem selekcjoner miał niemały orzech do zgryzienia, szczególnie na bramce. Nie mógł bowiem skorzystać ani z Neuera, ani jego następcy Marca-Andre ter Stegena, który nabawił się kontuzji kolana, która wykluczy go z gry do końca sezonu. Z powodu urazu na październikowe zgrupowanie nie stawi się również etatowy środkowy napastnik Niclas Füllkrug.
Wobec tego do reprezentacji Niemiec powołani zostali mniej znani zawodnicy. Do takich można zaliczyć 33-letniego Janisa Blaswicha. Bramkarz Salzburga, do którego trafił latem w ramach wypożyczenia z Lipska, przez całą karierę nie znajdował się w kręgu zainteresowań drużyn narodowych. Sytuacja zmusiła jednak do jego powołania, a także Alexandra Nübela ze Stuttgartu i Olivera Baumanna z Hoffenheim. Cała trójka nie zagrała jeszcze żadnego meczu dla Die Mannschaft.
W kadrze zadebiutować może również Tim Kleindienst. 29-letni rosły snajper Borussii Mönchengladbach strzelił w tym sezonie dwa gole w Bundeslidze, natomiast w całej karierze tylko 16. Z braku laku znalazł się w niemieckiej kadrze, podobnie jak Serge Gnabry, którego Nagelsmann pomijał od początku tego roku.
Und weiter geht‘s! 🔥 Hier kommt unser Kader für für die Nations League-Spiele gegen Bosnien und Herzegowina & die Niederlande! 👇#dfbteam #BIHGER #GERNED pic.twitter.com/tZrZESLraM
— DFB-Team (@DFB_Team) October 3, 2024
WIĘCEJ O NIEMIECKIM FUTBOLU:
- System VAR nie wprowadza sprawiedliwości, tylko kolejne przepisy
- Trela: O Hoenessie znów głośno. Najgorętsze trenerskie nazwisko na niemieckim rynku
- Małomówny Michael Olise przemawia na boisku
Fot. Newspix