Reklama

Fatalny błąd bramkarza Osasuny. Barcelona na chwilę odzyskała nadzieję [WIDEO]

Paweł Wojciechowski

Opracowanie:Paweł Wojciechowski

28 września 2024, 22:40 • 1 min czytania 0 komentarzy

Fatalne 45 minut Barcelony w meczu z Osasuną zaowocowało sensacyjnym prowadzeniem drużyny z Pampeluny do przerwy (2:0). Po przerwie faworyt zaczął atakować inaczej, ale gola zdobył po katastrofalnym błędzie bramkarza gospodarzy

Fatalny błąd bramkarza Osasuny. Barcelona na chwilę odzyskała nadzieję [WIDEO]

Sergio Herrera do 53. minuty był jednym z bohaterów spotkania. Potrafił obronić groźne strzały Ferrana Torresa i Roberta Lewandowskiego. W tym jednym momencie dostał jednak absolutnego zaćmienia. W niegroźnej sytuacji najpierw wybił piłkę ręką wprost pod nogi Pau Victora, a gdy ten oddał słaby strzał toczący się powoli w kierunku bramki Osasuny, bramkarz dał się zaskoczyć i wpuścił piłkę przy bliższym słupku.

Barcelona złapała kontakt uzyskując wynik 1:2, ale w tym spotkaniu, w drugim garniturze, wybitnie jej nie idzie. Ba, zdążyła już stracić gola na 1:3. Czyżby to Osasuna nieoczekiwanie jako pierwsza hiszpańska drużyna miała odebrać punkty wielkiej Barcelonie Hansiego Flicka?

Reklama

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Kibic FC Barcelony od kiedy Koeman strzelał gola w finale Pucharu Mistrzów, a rodzice większości ekipy Weszło jeszcze się nawet nie znali. Fan Kobe Bryanta i grubego Ronaldo. W piłce jak i w pozostałych dziedzinach kocha lata 90. (Francja'98 na zawsze w serduszku). Ma urodziny tego dnia co Winston Bogarde, a to, że o tym wspomina, potwierdza słabość do Barcelony i lat 90. Ma też urodziny tego dnia co Deontay Wilder, co nie świadczy o niczym.

Rozwiń

Najnowsze

Hiszpania

Betclic 1 liga

„Rozumie grę lepiej od Linettego”. Droga Kozubala od Legii, przez Lecha do kadry

Jakub Radomski
41
„Rozumie grę lepiej od Linettego”. Droga Kozubala od Legii, przez Lecha do kadry

Komentarze

0 komentarzy

Loading...