Długo zapowiadało się na pierwsze wyczekiwane zwycięstwo Śląska, a potem remis w starciu w Lublinie. Inne plany miał jednak Marek Bartos, który genialnym strzałem z rzutu wolnego wyrwał trzy punkty dla Motoru.
Gospodarze przez długi czas walili głową w mur. Przegrywali do przerwy 0:1, ale im bliżej końca, tym częściej zagrażali Śląskowi. Najpierw Kikis Simon wyrównał, a w szóstej minucie doliczonego czasu gry mieli rzut wolny ponad dwadzieścia metrów od bramki Leszczyńskiego.
Piłkę ustawił Marek Bartos i huknął nie do obrony. Fantastycznym uderzeniem nie dał szans Leszczyńskiemu i rozpalił widownię w Lublinie. Zapewnił z ten sposób zwycięstwo 2:1 i dał trzy punkty gospodarzom, pogrążając tym samym gości z Wrocławia.
To TRZEBA zobaczyć! Marek Bartos sprawił, że stadion w Lublinie eksplodował z radości 💪💪💪
Śląsk wciąż czeka na pierwsze zwycięstwo w tym sezonie 👀
📺 Mecz Legii z Górnikiem już od 20:15 w CANAL+ SPORT3 i CANAL+ online: https://t.co/LrK3rlrlEG pic.twitter.com/eubQ9oIVeX
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) September 28, 2024
WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:
- Goncalo Feio – zgody, układy, kosy [PRZEWODNIK]
- „Stolarz”, bułgarskie wino, komuna. Historia zgody Śląska i Motoru
- Rafał Górak: Przeraża mnie anonimowość. Ludzie wierzą w każde napisane słowo [WYWIAD]
Fot. Newspix