Ivi Lopez długo walczył o powrót do pełni zdrowia po kontuzji. Otrzymywał już pojedyncze szanse z ławki, ale przeciwko Puszczy Niepołomice wyszedł w wyjściowym składzie Rakowa Częstochowa – po raz pierwszy od maja 2023 roku. Od razu zaliczył instynktowną asystę i popisał się pięknym golem z rzutu wolnego.
Ivi Lopez urazu nabawił się w maju 2023 roku. Po przegranym finale Pucharu Polski zerwał więzadła krzyżowe. Z tego powodu stracił niemal cały poprzedni sezon – rozegrał tylko 80 minut w czterech meczach, a w tym dwukrotnie wszedł z ławki na 11 minut. Kibice Rakowa w końcu doczekali się jednak Hiszpana w podstawowej jedenastce ekipy z Częstochowy.
Po blisko 17 miesiącach przerwy Ivi znowu znalazł się w wyjściowym składzie Medalików na mecz z Puszczą Niepołomice i szybko przypomniał o sobie kibicom. Najpierw instynktownym podaniem głową zagrał na pustą bramkę do Jeana Carlosa, który nie miał problemów z pokonaniem do tej pory dobrze radzącego sobie Michała Perchela. 17-letni debiutant w Ekstraklasie po pół godziny skapitulował po raz pierwszy, a chwilę później dał się zaskoczyć przez Iviego po strzale z rzutu wolnego i na przerwę schodził z dwoma bramkami w siatce.
Raków prowadzi! Jean Carlos wykorzystał fatalną interwencję dwójki rywali i wpakował piłkę do siatki ⚽
📺 Mecz trwa w CANAL+ SPORT3 i CANAL+ online: https://t.co/LrK3rlrlEG pic.twitter.com/Vg8G3pPWsu
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) September 28, 2024
IVI LOPEZ! PRZEPIĘKNE UDERZENIE Z WOLNEGO! 😍 Raków podwyższa na 2:0! ⚽
📺 Mecz trwa w CANAL+ SPORT3 i CANAL+ online: https://t.co/LrK3rlrlEG pic.twitter.com/SJVYHlwhpN
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) September 28, 2024
WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:
- Goncalo Feio – zgody, układy, kosy [PRZEWODNIK]
- „Stolarz”, bułgarskie wino, komuna. Historia zgody Śląska i Motoru
- Rafał Górak: Przeraża mnie anonimowość. Ludzie wierzą w każde napisane słowo [WYWIAD]
Fot. Newspix