Sebastian Szymański rozegrał cały mecz, a Fenerbahçe SK wygrało 2:1 z belgijskim Union Saint-Gilloise w 1. kolejce fazy ligowej Ligi Europy. Reprezentant Polski miał udział przy pierwszym trafieniu tureckiego klubu.
Zespół ze Stambułu wyszedł na prowadzenie w 26. minucie czwartkowego starcia. Szymański zanotował asystę drugiego stopnia przy trafieniu autorstwa Caglara Söyüncü.
Fenerbahce prowadzi Royalem Union! 🇹🇷 Caglar Soyuncu otwiera wynik meczu 1️⃣:0️⃣
📺 PS Premium 1 📲 Polsat Box Go#UEL pic.twitter.com/F3aF03t1le
— Polsat Sport (@polsatsport) September 26, 2024
W ostatnim kwadransie gry Union Saint-Gilloise – grając w osłabieniu – najpierw zdobył bramkę samobójczą, potem zmarnował rzut karny, aż wreszcie… strzelił honorowego gola. W doliczonym czasie gry futbolówkę do siatki skierował Ross Sykes.
Najpierw pudło z rzutu karnego ❌ A za moment honorowy gol dla gości.
Fenerbahce wygrało z Royalem Union 2️⃣:1️⃣#UEL pic.twitter.com/yINg2y4oPX
— Polsat Sport (@polsatsport) September 26, 2024
Drużyna José Mourinho w następnej kolejce fazy ligowej Ligi Europy zmierzy się na wyjeździe z Twente, natomiast Belgowie podejmą na własnym obiekcie FK Bodø/Glimt.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Szymański pod ostrzałem tureckich fanów. „Z taką krytyką się jeszcze nie spotkałem”
- Sebastian Szymański mocno krytykowany w Turcji. „Nie rozumiem stawiania na niego”
- Przemiana czy przebłysk. Szymański znajdzie znak równości między klubem a kadrą?
Fot. Newspix