Reklama

Angielski klub zmienia właściciela. Do dopięcia pozostały ostatnie zgody

Aleksander Rachwał

Opracowanie:Aleksander Rachwał

23 września 2024, 17:06 • 2 min czytania 0 komentarzy

Farhad Moshiri w końcu dopiął swego. Po wielomiesięcznych staraniach irański biznesmen odsprzedaje swoje udziały w Evertonie. Nowym właścicielem klubu z Liverpoolu będzie amerykańskie konsorcjum The Friedkin Group, które od 2020 roku ma w swoim portfelu również AS Romę. Strony we wspólnym komunikacie poinformowały, że doszły do porozumienia w sprawie transakcji.

Angielski klub zmienia właściciela. Do dopięcia pozostały ostatnie zgody

– Blue Heaven Holdings i The Friedkin Group potwierdzają, że osiągnęły porozumienie w sprawie warunków sprzedaży przez Blue Heaven Holding większościowych udziałów w Evertonie FC – głosi oświadczenie na oficjalnej stronie klubu. – Transakcja musi uzyskać zgodę odpowiednich organów, w tym Premier League, FA (angielskiej federacji piłkarskiej) i Urzędu Nadzoru Finansowego – informują strony porozumienia.

Cytowany w komunikacie rzecznik amerykańskiej grupy zapowiada: – Miło nam poinformować, że osiągnęliśmy porozumienie w sprawie objęcia własności tego ikonicznego klubu piłkarskiego. Jesteśmy skupieni na zabezpieczeniu niezbędnych zgód i finalizacji transakcji. Chcemy zapewnić klubowi stabilność i podzielić się naszą wizją na jego przyszłość, w tym ukończenie nowego stadionu przy Bramley-Moore Dock – czytamy.

Kontrolowane przez Moshiriego Blue Heaven Holdings od miesięcy starało się znaleźć chętnego na odkupienie udziałów w angielskim klubie. W czerwcu tego roku upadł temat nabycia większościowego pakietu akcji przez firmę inwestycyjną 777 Partners, czyli właścicieli m.in. Sevilli. Fundusz boryka się z ogromnymi problemami finansowymi, co odbija się dotkliwie na hiszpańskim klubie.

Temat przejęcia udziałów w Evertonie przez Friedkin Group również nie jest nowy. Amerykańskie konsorcjum udzieliło Evertonowi kredytu, który pozwolił The Toffees spłacić zobowiązania wobec innych podmiotów i pokrycie kosztów budowy nowego stadionu. Amerykanie sondowali możliwość wykupienia większościowego pakietu akcji, ale ostatnie rozmowy w sprawie przejęcia klubu zakończyły się fiaskiem w lipcu tego roku. Jak widać, niezupełnie, bo ostatecznie udało się osiągnąć konsensus.

Reklama

Friedkin Group to firma kontrolowana przez miliardera, Dana Friedkina, który nie jest anonimowym graczem na europejskich salonach. Od 2020 roku grupa jest właścicielem AS Romy. W Rzymie Amerykanie nie mają ostatnio dobrej prasy. Po zawirowaniach wewnątrz klubu, które miały miejsce w ostatnich tygodniach, kibice otwarcie wystąpili przeciwko zarządowi, co zakończyło się dymisją dyrektorki generalnej Giallorossich, Liny Souloukou.

Fani Evertonu z pewnością wyczekują stabilizacji i z ulgą przyjmą informację o zakończeniu sagi ze sprzedażą klubu. Teraz pozostaje mieć nadzieję, że nowi właściciele spełnią pokładane w nich oczekiwania.

WIĘCEJ O EVERTONIE I FUNDUSZACH KUPUJĄCYCH EUROPEJSKIE KLUBY:

FOT. NEWSPIX.PL

Zainteresowany futbolem od kiedy jako 10-latek wziął wolne w szkole żeby zobaczyć pierwszy w życiu mecz reprezentacji Polski na mistrzostwach świata. Na szczęście później zobaczył też Ronaldo wygrywającego mundial, bo mógłby nie zapałać uczuciem do piłki. Niegdyś kibic ligi hiszpańskiej i angielskiej, dziś miłośnik Ekstraklasy i to takiej z gatunku Stal Mielec – Piast Gliwice w poniedziałkowy wieczór.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Trela: Licencyjna fikcja. Ale czy z luzowaniem dostępu do zawodu trenera należy walczyć?

Michał Trela
2
Trela: Licencyjna fikcja. Ale czy z luzowaniem dostępu do zawodu trenera należy walczyć?
Boks

Usykowi może brakować centymetrów, ale nie pięściarskiej klasy [KOMENTARZ]

Szymon Szczepanik
6
Usykowi może brakować centymetrów, ale nie pięściarskiej klasy [KOMENTARZ]

Anglia

Ekstraklasa

Trela: Licencyjna fikcja. Ale czy z luzowaniem dostępu do zawodu trenera należy walczyć?

Michał Trela
2
Trela: Licencyjna fikcja. Ale czy z luzowaniem dostępu do zawodu trenera należy walczyć?
Hiszpania

Robert Lewandowski zdiagnozował problemy Barcelony. “Brakowało nam pewności siebie”

Aleksander Rachwał
2
Robert Lewandowski zdiagnozował problemy Barcelony. “Brakowało nam pewności siebie”

Komentarze

0 komentarzy

Loading...