Reklama

Media: Klub z Serie A czai się na Zalewskiego. Chce go wyjąć za darmo

Arek Dobruchowski

Opracowanie:Arek Dobruchowski

17 września 2024, 09:04 • 2 min czytania 2 komentarze

Fiorentina od kilku dni uważnie przygląda się zawirowaniom związanym z Nicolą Zalewskim. „Viola” chętnie przygarnęłaby Polaka do siebie, ale na zasadzie wolnego transferu. Już w styczniu może podjąć z nim rozmowy – informuje TuttoMercatoWeb.

Media: Klub z Serie A czai się na Zalewskiego. Chce go wyjąć za darmo

Nicola Zalewski ma ważny kontrakt z Romą do końca czerwca 2025 roku, więc na pół roku przed wygaśnięciem umowy można skorzystać z prawa Bossmana i ustalić szczegóły transferu, który stanie się faktem dopiero 1 lipca. Na takiej zasadzie, chociażby Piotr Zieliński niedawno zamienił Napoli na Inter Mediolan.

Zalewski znajduje się obecnie w patowej sytuacji. Został odsunięty od pierwszej drużyny Romy, gdyż nie zgodził się na transfer do Galatasaray, które mocno zabiegało o angaż Polaka. Wychowanek „Giallorossich” wolał jednak zostać w ukochanej drużynie i walczyć o skład. Perspektywy na to drugie założenie 22-latka nie są na razie obiecujące. W zeszły weekend znalazł się poza kadrą na mecz z Genoą.

Choć włoskie media spekulują, że Zalewski szybko zostanie przywrócony do zespołu z uwagi na uraz Saelemaekersa, którego nabawił się w ostatniej kolejce, to w tej sprawie nic jest pewne.

TuttoMercatoWeb w temacie potencjalnego transferu Zalewskiego do Fiorentiny podkreśla, że „Viola” chce go wziąć za darmo i nie interesuje jej zapłacenie mniejszej kwoty Romy w zimowym okienku transferowym, żeby mieć go już na rundę wiosenną w składzie. Rozważana jest tylko opcja wolnego transferu.

Reklama

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

 

Entuzjasta młodzieżowego futbolu. Jest na tym punkcie tak walnięty, że woli oglądać Centralną Ligę Juniorów niż Ekstraklasę. Większą frajdę sprawia mu odkrywanie nowych talentów niż obserwowanie cały czas tych samych twarzy, o których mówi się, że są „solidnymi ligowcami”. Twierdzi, że szkolenie dzieci i młodzieży w Polsce z roku na rok się prężnie rozwija, ale niestety w Ekstraklasie dalej są trenerzy, którzy boją się stawiać na zdolnych młodych chłopaków. Aczkolwiek nie samą juniorską piłką człowiek żyje - masowo pochłania również mecze Premier League, a w jego żyłach płynie niebieska krew sympatyka londyńskiej Chelsea.

Rozwiń

Najnowsze

Piłka nożna

Komentarze

2 komentarze

Loading...