Reklama

Ekspert Canal+ o meczu Legia – Raków: sędziowie popełnili błąd

Aleksander Rachwał

Opracowanie:Aleksander Rachwał

15 września 2024, 21:46 • 2 min czytania 19 komentarzy

W dzisiejszym meczu Legii Warszawa z Rakowem Częstochowa sędzia Jarosław Przybył dokonał kontrowersyjnego rozstrzygnięcia. Chodzi o zdarzenie z 30. minuty, kiedy Migouel Alfarela nieprzepisowo zaatakował Mateja Rodina. Arbiter wycenił przewinienie na żółtą kartkę, podczas gdy powtórki telewizyjne wskazywały, że zdarzenie mogło zasługiwać na wykluczenie zawodnika z dalszego udziału w meczu. Adam Lyczmański, ekspert Canal+ do spraw sędziowskich nie miał wątpliwości: – Jest to błąd sędziów – powiedział w Lidze+ Extra.

Ekspert Canal+ o meczu Legia – Raków: sędziowie popełnili błąd

30. minuta spotkania, Matej Rodin wygrywa pojedynek z Migouelem Alfarelą przy linii końcowej i zagrywa piłkę do przodu. Francuz pakuje się podeszwą buta prosto w stopę piłkarza Rakowa. Sędzia Jarosław Przybył za to zdarzenie ukarał legionistę “żółtkiem”. Z taką oceną sytuacji nie zgodził się ekspert Canal+, Adam Lyczmański.

– To, co powiem zapewne spotka się z ostracyzmem mojej osoby ze strony fanów Legii, ale muszę to powiedzieć. Przypominacie sobie sytuację z meczu Legia – Piast, kiedy Blaż Kramer w początkowej fazie zaatakował Jakub Czerwińskiego? Różnica między tymi sytuacjami polega na tym, że tam stopa od samego początku sunęła po ziemi. Tutaj, niestety, przeanalizowałem to dogłębnie i jest to “flying tackle”. Jest to atak bez możliwości zagrania piłki, który mógł spowodować zerwanie ścięgna Achillesa u zawodnika Rakowa – wyjaśnił swoją interpretację były sędzia. Ekspert nie miał wątpliwości, że arbiter w tym przypadku nie podjął dobrej decyzji.

Uważam, że jest to błąd sędziów i bliżej mi tutaj zdecydowanie do kartki czerwonej – podsumował Lyczmański.

Legia Warszawa przegrała 0:1 z Rakowem Częstochowa. Po ośmiu kolejkach zajmuje czwarte miejsce z czternastoma punktami na koncie, tyle samo ma piąty Raków.

Reklama

WIĘCEJ NA WESZŁO:

FOT. NEWSPIX

Zainteresowany futbolem od kiedy jako 10-latek wziął wolne w szkole żeby zobaczyć pierwszy w życiu mecz reprezentacji Polski na mistrzostwach świata. Na szczęście później zobaczył też Ronaldo wygrywającego mundial, bo mógłby nie zapałać uczuciem do piłki. Niegdyś kibic ligi hiszpańskiej i angielskiej, dziś miłośnik Ekstraklasy i to takiej z gatunku Stal Mielec – Piast Gliwice w poniedziałkowy wieczór.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Komentarze

19 komentarzy

Loading...