Reklama

Świątek ma otwartą drogę do tytułu? Odpadły jej groźne rywalki

Kacper Marciniak

Opracowanie:Kacper Marciniak

12 września 2024, 19:24 • 2 min czytania 13 komentarzy

Po nieco rozczarowującym występie US Open Igę Świątek czekają kolejne wyzwania. W przyszłym tygodniu Polka wystąpi w turnieju w Seulu. I jak się okazuje: będzie miała tam idealną okazję do poprawienia sobie humoru. Z rywalizacji w Korei Południowej wycofało się bowiem grono topowych tenisistek.

Świątek ma otwartą drogę do tytułu? Odpadły jej groźne rywalki

Zawody w Seulu mają rangę WTA500. Nie są zatem najbardziej prestiżowe, ale rozpoczynają serię turniejów w Azji, wśród których znajdzie się już jeden z najważniejszych punktów końcówki sezonu – czyli China Open w Pekinie. Świątek zatem na pewno będzie chciała na koreańskich kortach pokazać się z jak najlepszej strony. Szczególnie że w ostatnim czasie spadło na nią dość sporo krytyki, po dotkliwej porażce z Jessicą Pegulą w Nowym Jorku.

Wygląda na to, że w Seulu nasza tenisistka będzie miała otwartą drogę do tytułu. Do singlowej rywalizacji nie zgłosiły się bowiem Aryna Sabalenka, Cori Gauff czy Qinwen Zheng, a już jakiś czas temu wycofały Jessica Pegula oraz Jelena Rybakina. Dzisiaj natomiast z drabinki odpadły kolejne zawodniczki, które mogłyby stanowić zagrożenie dla Polki. A więc Karolina Muchova oraz Emma Navarro – półfinalistki niedawno zakończonego US Open.

Kogo zatem w tej sytuacji będzie mogła obawiać się Iga? Najwyżej notowaną w światowym rankingu tenisistką (naturalnie poza samą Polką), która wystąpi w Seulu, jest Daria Kasatkina, trzynasta rakieta globu. Poza tym na drodze Świątek być może staną też Ludmiła Samsonowa, Beatriz Haddad Maia czy Marta Kostiuk. Ale generalnie – nie ma co ukrywać, to raszynianka będzie wielką faworytką do tytułu.

Liczymy zatem, że faktycznie po niego sięgnie. Dokładny terminarz zawodów nie jest jeszcze znany, ale wiemy, że pierwsze mecze w Seulu zostaną rozegrane już w następny poniedziałek, 16 września.

Reklama

Fot. Newspix.pl

Na Weszło chętnie przedstawia postacie, które jeszcze nie są na topie, ale wkrótce będą. Lubi też przeprowadzać wywiady, byle ciekawe - i dla czytelnika, i dla niego. Nie chodzi spać przed północą jak Cristiano czy LeBron, ale wciąż utrzymuje, że jego zajawką jest zdrowy styl życia. Za dzieciaka grywał najpierw w piłkę, a potem w kosza. Nieco lepiej radził sobie w tej drugiej dyscyplinie, ale podobno i tak zawsze chciał być dziennikarzem. A jaką jest osobą? Momentami nawet zbyt energiczną.

Rozwiń

Najnowsze

Francja

Prezes amatorskiego klubu we Francji wściekły na Waldemara Kitę. “To małostkowe”

Aleksander Rachwał
2
Prezes amatorskiego klubu we Francji wściekły na Waldemara Kitę. “To małostkowe”

Polecane

Piłka nożna

„Escobar był narcyzem, psychopatą. Zupełnie jak Hitler. Zaintrygował mnie, bo kochał piłkę nożną”

Jakub Radomski
30
„Escobar był narcyzem, psychopatą. Zupełnie jak Hitler. Zaintrygował mnie, bo kochał piłkę nożną”

Komentarze

13 komentarzy

Loading...