Były zawodnik Jagiellonii Białystok i Legii Warszawa, Arvydas Novikovas, został piłkarzem litewskiego Transinvestu. 33-latek od lipca pozostawał wolnym zawodnikiem.
Rundę wiosenną sezonu 2023/24 skrzydłowy spędził w tureckim Tuzlasporze. Klub nie zdecydował się jednak na przedłużenie z nim umowy.
Litwin jest znany polskiemu kibicowi przede wszystkim z okresu gry w Jagiellonii oraz Legii. W Białymstoku występował w latach 2017-2019. Rozegrał 80 meczów w Ekstraklasie, zdobywając 21 bramek oraz notując 12 asyst. Dobry okres gry na Podlasiu zaprocentował transferem do stołecznego klubu. Tam w 17 spotkaniach strzelił cztery gole i asystował przy trzech bramkach swoich kolegów z drużyny. Nie spełnił jednak pokładanych w nich nadziei i udał się do Turcji, by tam kontynuować swoją karierę.
Nowy klub Novikovasa powstał zaledwie trzy lata temu. Przystępując do rozgrywek na trzecim szczeblu rozgrywkowym, rok po roku wywalczał awanse. Obecny sezon Transinvestu jest debiutem w najwyższej klasie rozgrywkowej na Litwie. Warto dodać, że w 2023 roku drużyna triumfowała w Pucharze Litwy, przez co w tym roku reprezentowała kraj w eliminacjach do Ligi Konferencji. Tam musiała uznać wyższość czeskiej Mlady Bolesław, odpadając w drugiej rundzie.
Welcome to the Blue & Yellow family, Arvydas! 👊 pic.twitter.com/G8SQ2MmYtd
— FK TransINVEST (@FkTransINVEST) September 11, 2024
Novikovas, przed okresem w naszym kraju, reprezentował również barwy szkockiego Hearts oraz St. Jonhnstone. Grał także w Niemczech dla Erzgebirge Aue i Bochum, skąd trafił do Jagiellonii i później Legii. Kolejnymi przystankami po Polsce były tureckie zespoły: Erzurumspor oraz Samsunspor. Kraju nad Bosforem nie zwojował, więc udał się do izraelskiego Hapoelu Hajfa. Wreszcie wrócił do swojej ojczyzny, do Żalgirisu Wilno, by pół roku później ponownie przenieść się do Turcji do Tuzlasporu.
W meczach dla reprezentacji Litwy wystąpił 97 razy, strzelając 12 goli.
Nowa drużyna skrzydłowego w 27 spotkaniach trwającego sezonu 2024 zdobyła tylko 26 punktów. Aktualnie zajmuje przedostatnie, dziewiąte miejsce w tabeli ligi litewskiej.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Smolarow: Zawód trenera alienuje ze społeczeństwa, stajesz się odludkiem
- Korona odgrzewa kotlet z prezesowskiej karuzeli
- Pobiła rekord Europy, wiedząc, że ma raka. „U mnie tak jest: albo grubo, albo wcale” [REPORTAŻ]
- Jak nie strzelić gola, ale trwale zapisać się w pamięci kibiców. Przedstawia Patryk Klimala
- Chorwacja pokazała, że Walukiewicz nadal ma spore deficyty. Co może go czekać w Torino?
Fot. Newspix