Reklama

Bellingham wraca do składu Realu. Ma być gotowy na najbliższy mecz

Paweł Wojciechowski

Opracowanie:Paweł Wojciechowski

10 września 2024, 09:29 • 2 min czytania 0 komentarzy

Jude Bellingham wraca do gry! Rekonwalescencja kontuzjowanego Anglika przebiega na tyle sprawnie, że zobaczymy go na boisku w koszulce Realu Madryt najprawdopodobniej już w ten weekend.

Bellingham wraca do składu Realu. Ma być gotowy na najbliższy mecz

Bellingham doznał kontuzji podczas jednego z treningów pod koniec sierpnia. Angielski pomocnik został kopnięty w starciu i nie dokończył zajęć z powodu urazu łydki. Klub informował, że może wypaść z gry nawet na miesiąc, ale okazało się, że 21-latek dużo szybciej wrócił do zdrowia.

Anglik opuścił spotkania ligowe z Realem Valladolid, Las Palmas i Betisem. Królewscy bez niego w składzie dwa mecze wygrali i zremisowali z zespołem z Wysp Kanaryjskich. W tabeli do prowadzącej Barcelony tracą już cztery punkty. Bellingham nie pojawił się też na zgrupowaniu reprezentacji Anglii, która rozgrywa swoje mecze w Lidze Narodów pod wodzą nowego selekcjonera – Lee Carsleya.

Choć w najczarniejszych scenariuszach 21-latek miał pauzować nawet do października, to już w ten weekend ma być do dyspozycji Carlo Ancelottiego, choć pewnie jeszcze nie w pełnym wymiarze. Na pewno jednak pojedzie z drużyną do San Sebastian na sobotni mecz z Realem Sociedad, o czym zapewnia madrycki dziennikarz Sergio Quirante.

Anglik w barwach Realu Madryt od lipca ubiegłego roku wystąpił w 44 oficjalnych spotkaniach, strzelił 23 gole i zanotował 14 asyst. W tym czasie zdobył już mistrzostwo i Superpuchar Hiszpanii oraz wygrał Ligę Mistrzów i Superpuchar Europy.

Reklama

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. FotoPyk

Kibic FC Barcelony od kiedy Koeman strzelał gola w finale Pucharu Mistrzów, a rodzice większości ekipy Weszło jeszcze się nawet nie znali. Fan Kobe Bryanta i grubego Ronaldo. W piłce jak i w pozostałych dziedzinach kocha lata 90. (Francja'98 na zawsze w serduszku). Ma urodziny tego dnia co Winston Bogarde, a to, że o tym wspomina, potwierdza słabość do Barcelony i lat 90. Ma też urodziny tego dnia co Deontay Wilder, co nie świadczy o niczym.

Rozwiń

Najnowsze

Polecane

Trela: Cienka czerwona linia. Jak bałkańscy giganci wzajemnie się unikają

Michał Trela
0
Trela: Cienka czerwona linia. Jak bałkańscy giganci wzajemnie się unikają

Hiszpania

Komentarze

0 komentarzy

Loading...