Zidane wyznał, że nie przejmie ekip z Premier League

Opracowanie:Mikołaj Wawrzyniak

09 września 2024, 14:15 • 2 min czytania 7 komentarzy

Zinedine Zidane pozostaje bez pracy od czerwca 2021 roku. Francuz w wywiadzie dla „L’Équipe” podzielił się swoimi przemyśleniami na temat pogłosek medialnych, które łączyły jego osobę z Manchesterem United.

Zidane wyznał, że nie przejmie ekip z Premier League

W przestrzeni publicznej jego nazwisko pojawiało się w kontekście objęcia wielkich klubów. Wcześniej łączony był z Bayernem Monachium, jako następca Thomasa Tuchela. Teraz były trener „Królewskich” odniósł się do pytania o potencjalne przenosiny do klubu z Old Trafford.

Francuz wyraźnie w swojej wypowiedzi zwrócił uwagę na ciążącą mu barierę językową – Czy chciałbym pracować w Manchesterze United? Rozumiem angielski, ale nie mówię w nim płynnie. Wiem, że są trenerzy, którzy jeżdżą do klubów, nie znając języka, ale ja pracuję w inny sposób – ocenił swoje możliwości Zidane.

52-latek swoją wypowiedzią o niedoskonałym operowaniu językiem angielskim zasygnalizował poniekąd również to, że w obecnej chwili nie interesuje go praca w Premier League.

Zidane dwukrotnie w swojej karierze trenerskiej stał za sterami klubu ze Santiago Bernabeu – w latach 2016-2018 i 2019-2021. W trzech sezonach z rzędu poprowadził Real do triumfu w Lidze Mistrzów. Po dwa razy zostawał mistrzem Hiszpanii, zwycięzcą Superpucharu Europy oraz Klubowych Mistrzostw Świata.

Reklama

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Mikołaj Wawrzyniak

Złośliwi powiedzą, że to brak talentu uniemożliwił mu występy na piłkarskich salonach. Rzekomo zbyt często sprawdzała się słynna opinia kibica Podbeskidzia, by „grać na Wawrzyniaka, bo jest cienki”. On pozostaje jednak przy tezie, że Wawrzyniak w polskiej piłce może być tylko jeden i nie śmiał odbierać tego zaszczytnego miana Panu Jakubowi. Kibicowsko najbliżej mu do Lecha Poznań, ale jest koneserem całej naszej kochanej Ekstraklasy do tego stopnia, że potrafi odróżnić Bergiera od Bejgera. Od czasów trenera Rijkaarda lubi napawać się grą Barcelony, choć z nią bywało różnie. W wolnych chwilach często sięga po kryminały, zwłaszcza niestraszny mu Mróz.

Rozwiń Twitter