Reklama

Grosicki strzela w Dortmundzie! Borussia żegna Piszczka i Błaszczykowskiego [WIDEO]

Paweł Marszałkowski

Opracowanie:Paweł Marszałkowski

07 września 2024, 17:25 • 2 min czytania 5 komentarzy

Punktualnie o 17:00 na Signal Iduna Park rozpoczął się pożegnalny mecz Jakuba Błaszczykowskiego i Łukasza Piszczka. Polskie legendy Borussii wyprowadziły na murawę jedenastki, w których nie brakuje znanych nazwisk, a na ławce jednej z drużyn zasiada Juergen Klopp. Wynik spotkania otworzył Kamil Grosicki.

Grosicki strzela w Dortmundzie! Borussia żegna Piszczka i Błaszczykowskiego [WIDEO]

Na trybunach stadionu w Dortmundzie komplet publiczności, a na murawie mnóstwo legend niemieckiego i polskiego futbolu. Na brak goli nie powinniśmy narzekać. Pierwsze trafienie zaliczył Kamil Grosicki, dzięki czemu drużyna Kuby wyszła na prowadzenie.

Kilka minut później wyrównał obecny trener BVB Nuri Sahin. Jednak na uwagę zasługuje również fantastyczna interwencja Marcina Wasilewskiego, który chwilę wcześniej wybił piłkę z linii bramkowej.

Reklama

Do przerwy Team Błaszczykowski prowadzi 2:1. A tak prezentują się składy obu drużyn:

Team Błaszczykowski:

Roman Weidenfeller, Jakub Błaszczykowski, Mats Hummels, Julian Koch, Dede, Neven Subotić, Felipe Santana, Marcin Wasilewski, Patrick Owomoyela, Moritz Leitner, Antonio da Silva, Giovanni Federico, Kevin Grosskreutz, Kamil Grosicki, Mohamed Zidan, Lucas Barrios, Mladen Petrić, Nelson Valdez, Euzebiusz Smolarek

Trenerzy: Juergen Klopp i Fritz Luenschermann

Team Piszczek:

Marwin Hitz, Jaroslav Drobny, Łukasz Piszczek, Joo-Hoo Park, Marcel Schmelzer, Omer Toprak, Sokratis Papastathopoulos, Erik Durm, Nuri Sahin, Oliver Kirch, Florian Kringe, Gonzalo Castro, Henrich Mchitarjan, Jacek Krzynówek, Artur Wichniarek, Adrian Ramos, Julian Schieber

Reklama

Trenerzy: Peter Krawietz i Paul Pluta

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Kaszub. Urodził się równo 44 lata po Franciszku Smudzie, co może oznaczać, że właśnie o nim myślał Adam Mickiewicz, pisząc słowa: „A imię jego czterdzieści i cztery”. Choć polskiego futbolu raczej nie zbawi, stara się pracować u podstaw. W ostatnich latach poznał zapach szatni, teraz spróbuje go opisać - przede wszystkim w reportażach i wywiadach (choć Orianą Fallaci nie jest). Piłkę traktuje jako pretekst do opowiedzenia czegoś więcej. Uzależniony od kawy i morza. Fan Marka Hłaski, Rafała Siemaszki, Giorgosa Lanthimosa i Emmy Stone. Pomiędzy meczami pisze smutne opowiadania i robi słabe filmy.

Rozwiń

Najnowsze

Niemcy

Komentarze

5 komentarzy

Loading...