Na łamach serwisu El Mundo ukazała się obszerna rozmowa z Pedrim. Pomocnik Barcelony porównał klimat wokół klubu za kadencji poprzedniego szkoleniowca, Xaviego Hernandeza, do atmosfery panującej już pod batutą obecnego trenera, Hansiego Flicka.
– Za czasów Xaviego była tylko krytyka, wydawało się, że wszystko idzie źle – stwierdził 21-latek zapytany o atmosferę w zespole i wokół niego. – Teraz jest jakoś spokojniej. Na trenera nie spada tak wielka krytyka ze strony mediów, wprowadził do szatni swoje zasady i sporo powagi. Potrafi też jednak żartować i jest blisko z zawodnikami – dodał Pedri.
Hiszpan nie jest jedynym, który mówi o różnicach w sposobie pracy obu trenerów i atmosferze wokół klubu. Ostatnio Raphinha opowiadał w rozmowie z RAC1 o nacisku, jaki trener Flick kładzie na przygotowanie fizyczne swoich piłkarzy, zupełnie nietypowym dla stylu pracy Xaviego. Pedri tłumaczy z kolei, jak Niemiec podchodzi do zawodników:
– Hansi Flick jest z nami bardzo blisko. Wygląda jak robot i jest bardzo poważny, ale ma serce i wie jak prowadzić grupę. Potrafi przytulić każdego kto tego potrzebuje i zawsze możemy z nim porozmawiać – powiedział hiszpańskiemu portalowi pomocnik Blaugrany.
Barcelona jest aktualnie liderem La Liga. W czterech kolejkach zdobyła komplet punktów.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Ciekawy przypadek Kamila Grabary. Chwalony zewsząd, pomijany w kadrze
- Superpuchar pasztetowej. Czy damy radę zrobić to w zimny, deszczowy dzień w Belek?
- Jeden z najbardziej absurdalnych transferów w historii. Dlaczego Osimhen trafił do Galatasaray?
FOT. NEWSPIX.PL