Trener Romy Daniele De Rossi udzielił wywiadu mediom klubowym. Podczas rozmowy został zapytany o swoją ulubioną grę, czyli „Football Managera”. Szkoleniowiec przyznał, że… zdarzało mu się oszukiwać.
Wielu z nas grając w przeszłości w „FIFĘ”, „Pro Evolution Soccer” czy „Football Managera”, nie zawsze rywalizowało w uczciwy sposób. Dobrze coś wiedzą na ten temat osoby grające w tryb kariery, kiedy zdarzało się powtarzać przegrany mecz bez zapisywania. Okazuje się, że nie jesteśmy w tym sami, ponieważ w przeszłości identycznie zachowywał się obecny szkoleniowiec „Giallorossich”.
Uno di noi pic.twitter.com/IL9ZfyBbNw
— Gabriele Chiocchio (@Gabrioc) September 3, 2024
– Kiedy grałem w Football Managera, to oczywiście sprawowałem funkcję trenera Romy. Pamiętam, że po każdej przegranej wychodziłem z gry bez zapisywania, po czym raz jeszcze rozgrywałem mecz. Teraz kiedy jestem prawdziwym szkoleniowcem, musiałbym zapytać, czy jest to w ogóle realne, ale raczej nie ma takiej opcji – zażartował De Rossi.
Ostatnie mecze Romy przydałoby się powtórzyć. „Giallorossi”, mimo przeprowadzenia dużych transferów, słabo weszli w nowy sezon. Podopieczni Daniele De Rossiego zremisowali z Cagliari oraz Juventusem, a także przegrali z Empoli. W następnej kolejce Serie A klub ze stolicy Włoch zmierzy się z Genoą.
WIECEJ NA WESZŁO:
- Jeden z najbardziej absurdalnych transferów w historii. Dlaczego Osimhen trafił do Galatasaray?
- Polska piłka to czeski film, czeska to sukces w Europie. Jak to robią sąsiedzi? [REPORTAŻ]
- Pięć najważniejszych zadań stojących dziś przed Michałem Probierzem
Fot. Newspix