Reklama

Kibice Rakowa przerwali mecz w jednej z niższych lig

Paweł Wojciechowski

Opracowanie:Paweł Wojciechowski

01 września 2024, 15:46 • 2 min czytania 23 komentarzy

Chuligani w barwach Rakowa Częstochowa przerwali mecz jednej z grup śląskiej ligi okręgowej. O całej sprawie poinformowały władze drużyny, której kibice zostali poszkodowani. 

Kibice Rakowa przerwali mecz w jednej z niższych lig

Chodzi o spotkanie Lot Konopiska – Unia Kalety w ramach grupy II śląskiej klasy okręgowej w regionie Częstochowa – Lubliniec. Sędzia musiał zakończyć to starcie w 50. minucie po tym jak „zamaskowani chuligani w barwach Rakowa Częstochowa” zaatakowali kibiców gości. O całej sprawie poinformowały na swoim facebookowym profilu władze klubu z Kalet.

– W całą sytuację zamieszali się również zawodnicy Unii, którzy starali się odciągnąć napastników od swoich rodzin które zasiadały na trybunach. Jesteśmy zbulwersowani i stanowczo potępiamy wszelkie akty chuligaństwa i przemocy. Piłka nożna powinna łączyć, a nie dzielić. Jedocześnie chcemy podkreślić, że w całym zdarzeniu nie uczestniczyli kibice LOT-u Konopiska, którzy przez całą pierwszą połowę wraz z kibicami Unii tworzyli dobre i kulturalne widowisko na trybunach – czytamy we wpisie facebookowym na profilu Unii Kalety.

Do momentu tamtego feralnego incydentu gospodarze wygrywali 1:0, ale prawdopodobnie mecz zostanie zakończony walkowerem dla gości. Spotkanie zostało przerwane zaraz po ataku na kibiców Unii, wśród których znajdowały się też kobiety z dziećmi. Fani miejscowej drużyny mocno sympatyzują z drużyną spod Jasnej Góry, ale takie bulwersujące zachowanie grup kibicowskich jest poważnym ciosem dla klubu, który może zostać ukarany nie tylko walkowerem.

Reklama

WIĘCEJ NA WESZŁO: 

Kibic FC Barcelony od kiedy Koeman strzelał gola w finale Pucharu Mistrzów, a rodzice większości ekipy Weszło jeszcze się nawet nie znali. Fan Kobe Bryanta i grubego Ronaldo. W piłce jak i w pozostałych dziedzinach kocha lata 90. (Francja'98 na zawsze w serduszku). Ma urodziny tego dnia co Winston Bogarde, a to, że o tym wspomina, potwierdza słabość do Barcelony i lat 90. Ma też urodziny tego dnia co Deontay Wilder, co nie świadczy o niczym.

Rozwiń

Najnowsze

Niższe ligi

Komentarze

23 komentarzy

Loading...