Lechia Gdańsk wygrała na wyjeździe 3:2 z Górnikiem Zabrze. To pierwsze zwycięstwo podopiecznych Szymona Grabowskiego w obecnym sezonie. Zdaniem trenera beniaminka zespół ciągle się rozwija i potrzebował czasu na zaadaptowanie się w Ekstraklasie.
Gdańszczanie fatalnie rozpoczęli obecny sezon. W pierwszych sześciu kolejkach beniaminek zdobył zaledwie dwa punkty i nic nie zwiastowało zwycięstwa z Górnikiem Zabrze. Tydzień temu w spotkaniu z Rakowem Częstochowa, mimo porażki, Lechia wyglądała lepiej. Zdaniem trenera dzisiejsze zwycięstwo nie jest przypadkowe i prowadzony przez niego zespół w ostatnim czasie pokazuje zdecydowanie więcej dojrzałości boiskowej.
– Muszę pogratulować i podziękować moim zawodnikom za to, co widziałem i co widzieli kibice. Widzieli drużynę, która dążyła od samego początku do zwycięstwa. Dojrzewamy w tej lidze i do tego momentu byliśmy doświadczani tymi najgorszymi dla nas rezultatami. Cieszę się jak przebiegał ten mecz od pierwszej do ostatniej minuty – ocenił Grabowski.
– W drugiej połowie za bardzo daliśmy się zdominować i cofnęliśmy się, później jednak dobrze na to zareagowaliśmy. Chciałbym pochwalić zespół przede wszystkim za to, co zrobiliśmy w końcówce. W ostatnim czasie nie były one dla nas zbyt przyjemne. Nasi piłkarze pokazali bardzo dużo serducha i charakteru i taki zespół chcemy widzieć. Nie ma co jednak przeceniać tego serducha, ponieważ było tam sporo piłkarskiej jakości, zwłaszcza przy stałych fragmentach gry. Ta drużyna z meczu na mecz dojrzewa – podsumował trener Lechii Gdańsk.
Lechia w siedmiu kolejkach Ekstraklasy zdobyła zaledwie pięć punktów i nadal znajduje się w strefie spadkowej. Po przerwie reprezentacyjnej “Lechiści” na własnym stadionie zmierzą się z Radomiakiem Radom.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- LIVE: Kapustka w sztosie. Bawi się przy Łazienkowskiej. Już 4:1
- Lechia znów traci gole, ale tym razem też strzela i… wygrywa!
- „Królobójstwo” w Hoffenheim. Najbardziej zaskakujący bunt kibiców w Niemczech