Po przegranym półfinale turnieju olimpijskiego z Qinwen Zheng, Iga Świątek w rozmowie ze stacją Eurosport nie potrafiła powstrzymać emocji. Po jednym z pytań polska mistrzyni ukryła twarz w dłoni, po czym zalała się łzami…
Iga Świątek sensacyjnie poniosła porażkę w dzisiejszym półfinale turnieju gry pojedynczej kobiet. Jej pogromczynią okazała się Qinwen Zheng, która pokonała Polkę 2:0 w setach (6:2, 7:5).
– Po prostu zawaliłam… – powiedziała liderka rankingu WTA, tłumacząc swoją postawę w meczu z Chinką.
– Jest jednak mecz o trzecie miejsce – rozpoczął następne pytanie dziennikarz stacji Eurosport, Paweł Kuwik. W tym momencie Świątek schyliła głowę i zaczęła wycierać łzy z oczu.
– To też nowa sytuacja, bo przegrywasz mecz, ale nie odpadasz z turnieju. Teraz główną rolą jest to, by odnaleźć w sobie tą motywację – kontynuował dziennikarz.
Emocje nie pozwoliły odpowiedzieć Idze na to pytanie. Tenisistka tylko pokiwała głową, po czym odeszła sprzed kamery i przy ściance medialnej dała im upust, wybuchając płaczem.
. @iga_swiatek – będzie wszystko dobrze. Głowa do góry. Nic się nie kończy, to dopiero Twój początek 👍 pic.twitter.com/Pqd8NI8jzW
— Grzegorz Kot (@gfkot) August 1, 2024
Fot. Eurosport
Czytaj więcej: