Przemysław Babiarz nie jest jedynym komentatorem sportowym, który został odsunięty od możliwości pracy przy igrzyskach olimpijskich. Losy polskiego dziennikarza podzielił też Bob Ballard – głos brytyjskiego Eurosportu. Wszystko przez niestosowny komentarz, który zdaniem swojego pracodawcy Ballard wygłosił wobec australijskich pływaczek.
Ballard to legendarny komentator, który w swoim zawodzie pracuje już od kilkudziesięciu lat. Brytyjczyka usłyszeć można było głównie przy zawodach pływackich, więc jak na ironię, z Przemysławem Babiarzem łączy go coś więcej, niż tylko odsunięcie od igrzysk.
Cała afera wybuchła po tym, jak w sobotę dziennikarz komentował finał sztafet 4×100 metrów kobiet stylem dowolnym, który wygrała reprezentacja Australii. Po triumfie pływaczek z Antypodów Ballard, opisując ich świętowanie, powiedział na antenie Eurosportu: – Cóż, kobiety właśnie kończą. Wiecie jak to jest z kobietami, kręcą się, robią makijaż…
Setting women’s sports back. Bob Ballard:
(video from:thelifeoflyds – TikTok) pic.twitter.com/6SABGUTpfc
— A Gooners View (@AGoonersThought) July 29, 2024
Słowa komentatora szybko stały się viralem w mediach społecznościowych. Część kibiców odebrała ten tekst jako niewinny żart, jednak nie brakowało głosów mówiących, że słowa Ballarda to niestosowny seksistowski komentarz, obrażający australijskie pływaczki. Wczoraj zareagował na nie brytyjski oddział Eurosportu, który wydał oświadczenie: – Podczas wczorajszego fragmentu relacji Eurosportu komentator Bob Ballard wygłosił niestosowny komentarz. W tym celu został on usunięty z naszej listy komentatorów ze skutkiem natychmiastowym – czytamy w komunikacie.
Tym samym Bob Ballard został odsunięty od komentowania igrzysk olimpijskich w Paryżu. A wśród kibiców na Wyspach – podobnie jak w naszym kraju – właśnie trwa ogromna dyskusja, czy jego odsunięcie nie było zbyt pochopną decyzją.
Fot. Newspix
Czytaj też: