Podczas piłkarskiego turnieju olimpijskiego nie brakuje emocji. Wystarczy przypomnieć szalone starcie Argentyny z Marokiem, w którym w niesamowitych okolicznościach nie uznano gola na 2:2. W wyścigu o olimpijskie złoto bierze udział szesnaście męskich reprezentacji, wśród nich między innymi Japonia i Mali. Bezpośrednia potyczka drużyn z Azji i Afryki była ostatnią podczas drugiej kolejki fazy grupowej, a wysokie ciśnienie utrzymywało się do ostatnich sekund.
Japończycy objęli prowadzenie w 82. minucie. Gola na 1:0 strzelił Rihito Yamamoto, grający na co dzień w St. Truiden. W dodatkowym czasie gry arbiter główna Edina Alves Batista – po analizie VAR – podyktowała „jedenastkę” dla Mali za zagranie ręką w polu karnym. W szóstej doliczonej minucie do piłki podszedł Cheickna Doumbia. Zamiast wyrównać, przestrzelił i tym samym drużyna z Afryki straciła szanse na drugi punkt w turnieju.
🙌 | Kokubo was absolutely delighted with that penalty miss from Doumbia.
Japan win, and have officially qualified for the quarter finals ✅ #jfapic.twitter.com/xEIEpvnzKO
— Japanese Football (@JapaneseFbl) July 27, 2024
Był to ostatni mecz drugiej kolejki fazy grupowej. Japonia z kompletem zwycięstw przewodzi tabeli grupy D. Mali z jednym punktem zajmuje trzecie miejsce. W trzeciej serii gier Japończycy zmierzą się z Izraelem (1 punkt i 4. miejsce), a Malijczycy zagrają z Paragwajem (3 punkty, 2. miejsce).
Kolejność w pozostałych grupach po dwóch rozegranych spotkaniach przedstawia się następująco:
grupa A – 1. Francja (6 punktów), 2. USA (3), 3. Nowa Zelandia (3), 4. Gwinea (0);
grupa B – 1. Argentyna (3), 2. Maroko (3), 3. Ukraina (3), 4. Irak (3);
grupa C – 1. Hiszpania (6), 2. Egipt (4), 3. Dominikana (1), 4. Uzbekistan (0).
Do ćwierćfinałów awansują po dwie najlepsze drużyny z czterech grup. Wszystkie mecze trzeciej kolejki rozegrane zostaną we wtorek 30 lipca.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Lech Poznań – klub minimalistów
- Pocałunek śmierci nie gnębi Jagiellonii
- Po co (za)wieszać Babiarza?
- Posiłki z niższych lig. Warto było szukać czy szkoda czasu?
- Joanna Wołosz: Z zewnątrz wydaję się poważna, ale jestem trochę wariatką
Fot. Newspix