Reklama

Gustafsson po meczu z Koroną: Będziemy z każdym tygodniem coraz lepsi

Paweł Wojciechowski

Opracowanie:Paweł Wojciechowski

20 lipca 2024, 23:32 • 2 min czytania 7 komentarzy

Pogoń do nowego sezonu przystępowała praktycznie bez wzmocnień i bez szumnych zapowiedzi dotyczących miejsca, które zajmie na koniec sezonu. W pierwszym meczu odniosła pewne i przekonujące zwycięstwo nad Koroną Kielce, a zaraz po spotkaniu na konferencji prasowej głos zabrał szkoleniowiec Portowców, Jens Gustafsson.

Gustafsson po meczu z Koroną: Będziemy z każdym tygodniem coraz lepsi

Pogoń rozpoczęła strzelanie w pierwszej połowie po efektownym woleju Efthymiosa Koulourisa. Po przerwie snajper Pogoni dołożył drugiego gola z rzutu karnego i szczeciński zespół prowadził 2:0. Potem Portowcy mocno spuścili z tonu kontrolując spotkanie i nie pozwalając graczom Korony na rozwinięcie skrzydeł.

W samej końcówce swojego premierowego gola w debiucie na poziomie Ekstraklasy strzelił jeszcze Kacper Łukasiak i Pogoń ostatecznie zwyciężyła 3:0. 20-latek wrócił latem z pierwszoligowego Górnika Łęczna po rocznym wypożyczeniu i w tak okazały sposób uczcił swój debiut w pierwszej drużynie Portowców. Chwalił go też Jens Gustafsson, który przyznał że szczególnie cieszy się, że to właśnie Łukasiak trafił do siatki.

Szwedzki szkoleniowiec przyznał też, że miał obawy przed pierwszym spotkaniem, ale cieszy się z tego co jego podopieczni pokazali na boisku. – Jak zaczyna się grać pierwszy mecz w sezonie, to nie do końca wiemy, czego oczekiwać, jak zaprezentuje się zespół. My mieliśmy za sobą dobry sprawdzian w ostatnim sparingu, więc była pewność siebie. Pierwszy kwadrans był bardzo udany, a cała pierwsza połowa całkiem przyzwoita. Po przerwie szybko strzeliliśmy gola na 2:0, a po nim nie byliśmy aktywni, nie mieliśmy dużego wpływu na grę. Dobrze broniliśmy wyniku, a gol na 3:0 zamknął ten mecz – powiedział Gustafsson.

– Cieszy początek sezonu, ale jest miejsce na poprawę. Nie chcę oceniać występu na tle Korony, ale na tle naszych możliwości. A my mamy być z każdym tygodniem coraz lepsi – ostrzegł 45-letni trener przed zbyt dużym optymizmem.

Reklama

W drugiej kolejce Pogoń pojedzie do Lubina, gdzie zagra z miejscowym Zagłębiem, które w pierwszej serii spotkań uległo warszawskiej Legii 0:2.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. FotoPyk

Kibic FC Barcelony od kiedy Koeman strzelał gola w finale Pucharu Mistrzów, a rodzice większości ekipy Weszło jeszcze się nawet nie znali. Fan Kobe Bryanta i grubego Ronaldo. W piłce jak i w pozostałych dziedzinach kocha lata 90. (Francja'98 na zawsze w serduszku). Ma urodziny tego dnia co Winston Bogarde, a to, że o tym wspomina, potwierdza słabość do Barcelony i lat 90. Ma też urodziny tego dnia co Deontay Wilder, co nie świadczy o niczym.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Hiszpania

Polowanie na czarownice w Realu Madryt. Kto jest winny?

Patryk Stec
3
Polowanie na czarownice w Realu Madryt. Kto jest winny?

Komentarze

7 komentarzy

Loading...