Zimowy transfer Alberta Posiadały z Radomiaka Radom do Molde nie był oczywisty, ale wygląda na to, że młody bramkarz nie straci czasu na norweskiej ziemi.
Posiadała sezon 2024 zaczął jako rezerwowy, ale w 8. kolejce wskoczył do składu. Po trzech występach czekała go przymusowa przerwa spowodowana złamaniem nosa. Na szczęście skończyło się tylko na jednym opuszczonym spotkaniu, bo potem Eliteserien miała dłuższą pauzę w rozgrywkach.
Gdy pod koniec czerwca wrócono do rywalizacji, wrócił również Posiadała, który zaczął występować z maską na twarzy. Nie było powodów, żeby go odstawiać, bo wcześniej kontuzjowany był również jego główny rywal Jacob Karlstroem, a Sean McDermott, który zastąpił ich z Vikingiem Stavanger (2:2), miał pecha i zanotował gola samobójczego. Piłka po odbiciu się od poprzeczki odbiła się także od jego głowy i wpadła do siatki.
Posiadała: Molde przekonało pomysłem. Skandynawia promuje talenty [WYWIAD]
Po powrocie Polak zachował czyste konto z Tromsoe (2:0), Lillestroem (3:0) i teraz z Fredrikstad (0:0). Błysnął dwoma interwencjami. Przed przerwą efektownie obronił strzał z woleja zza pola karnego, a po zmianie stron wybił piłkę na rzut rożny po uderzeniu głową z bliskiej odległości.
Molde po piętnastu meczach zajmuje trzecie miejsce w tabeli norweskiej ekstraklasy z dorobkiem 28 punktów.
CZYTAJ WIĘCEJ:
- Czy Berlin wytrzyma najazd Anglików?
- „Jugadores no amados”. Hiszpański grzech niewiary
- Od Hitlera do papieża. Historia Olympiastadion w Berlinie [REPORTAŻ]
- Klimek: Chcą mojej kompromitacji. Kolejny artykuł uderzający we mnie ma być gotowy
- To tylko sny. Miliony utopione w Raduni [REPORTAŻ]
Fot. Newspix