– Nie obawiam się tego, co może wydarzyć się w meczu z Hiszpanią, bo już wszystko przeżyłem – powiedział na przedmeczowej konferencji prasowej Gareth Southgate.
„Synowie Albionu” w niedzielnym finale zmierzą się z Hiszpanią, która w 1/2 finału ograła Francję. Dla Anglików będzie to drugi finał mistrzostw Europy z rzędu. W 2021 roku w decydującym starciu musieli uznać wyższość reprezentacji Włoch, która okazała się lepsza w rzutach karnych.
– Nie wierzę w bajki, ale wierzę w marzenia. Mieliśmy wielkie marzenia, ale teraz trzeba je spełnić. Nasza seria, bramki zdobywane w końcówce, rzuty karne – to nie gwarantuje nam, że wszystko się jutro ułoży. Musimy zaprezentować się na takim poziomie, na jakim powinniśmy. Najważniejszy będzie nasz występ – powiedział selekcjoner reprezentacji Anglii.
– Wszyscy są gotowi. Jesteśmy podekscytowani tym wyzwaniem. Widać, że zespół poprawił się w ciągu ostatnich kilku tygodni. Muszę powiedzieć, że praca z tą grupą była zaszczytem, a teraz mamy wspaniałą okazję, by osiągnąć to, co sobie założyliśmy – dodał Southgate.
Finał mistrzostw Europy odbędzie się w niedzielę o godz. 21:00 na stadionie w Berlinie.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- JACEK KLIMEK ODPOWIADA NA ZARZUTY
- MARC CUCURELLA – CZŁOWIEK, KTÓRY NIE KŁANIA SIĘ HEJTEROM
- CZY MISTRZOSTWA EUROPY POTRZEBUJĄ MECZU O TRZECIE MIEJSCE?
Fot. Newspix