Zdaniem rumuńskiego portalu “Gsp.ro” obrońca Rakowa Częstochowa Bogdan Racovitan może trafić do Panathinaikosu Ateny. Grecki klub miałby zapłacić za stopera 2,5 miliona euro. Jeśli gracz zostanie sprzedany za tak wysoką kwotę, będzie to trzeci największy w historii transfer wychodzący “Medalików”. Więcej kosztowali tylko Kamil Piątkowski oraz Vladan Kovacevic.
Bogdan Racovitan trafił do Rakowa Częstochowa w 2022 roku i został kupiony za 600 tysięcy euro z rumuńskiego FC Botosani. Stoper posiada kontrakt do 2025 roku, co sprawia, że kwota, o jakiej napisali rumuńscy dziennikarze, może zaskakiwać. Gracz niedawno wziął udział w EURO 2024, ale rozegrał tam tylko 55 minut.
El Panathinaikos 🇬🇷 interesado en el central internacional Bogdan Racovițan 🇷🇴 actualmente en el Rakow polaco. pic.twitter.com/TizdGkcfIa
— Romanian Rhapsody (@rf_facts) July 12, 2024
Złoty interes
Jeśli Rakowowi udałoby się sprzedać za tak wysokie pieniądze Racovitana, moglibyśmy mówić o złotym interesie. Co prawda mówimy o podstawowym zawodniku, bez którego trudno dziś wyobrazić sobie funkcjonowanie defensywy “Medalików”, ale kwota może robić wrażenie. Co więcej Racovitan w Grecji miałby zarabiać 700 tysięcy euro rocznie.
Do tej pory 24-letni obrońca rozegrał 67 meczów w barwach Rakowa Częstochowa. Mimo że jego kraj odniósł sukces na EURO 2024, to on sam nie grał zbyt wiele. Rumuni wygrali grupę E i awansowali do 1/8 finału. Tam jednak przegrali 0:3 z Holandią, a Racovitan kiepsko radził sobie w pojedynkach z holenderskimi napastnikami, którzy byli dla niego zbyt mobilni i nieprzewidywalni.
Na Racovitana niechętnie stawiał Marek Papszun. W trakcie jego kadencji Rumun wystąpił w zaledwie 13 spotkaniach w Ekstraklasie. Jego pozycja wyraźnie wzrosła po przejęciu zespołu przez Dawida Szwargę. Trudno jednak spodziewać się tego, aby zmiana na ławce trenerskiej miała wpływ na to, czy transfer dojdzie do skutku, ponieważ dużo ważniejszym czynnikiem jest wysokość oferty.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- To tylko sny. Miliony utopione w Raduni [REPORTAŻ]
- Klimek: Chcą mojej kompromitacji. Kolejny artykuł uderzający we mnie ma być gotowy
- Michniewicz w AS FAR Rabat. Co trzeba wiedzieć o nowym klubie byłego selekcjonera?