Karol Świderski po turnieju Euro 2024, na którym Polska odpadła już po fazie grupowej, wrócił do swojego klubu Charlotte FC, grającego w amerykańskiej MLS. Zespół rozpoczął już treningi.
Polskiemu napastnikowi skończyło się wypożyczenie do włoskiego Hellasu Verona i wrócił do swojego macierzystego klubu. 27-latek nie podbił Serie A, zaliczając dwa gole w piętnastu spotkaniach, najczęściej wchodząc w końcówkach meczów.
Po równie przeciętnych występach na Euro (choć trzeba przypomnieć, że dokuczała mu kontuzja), napastnik udał się na wypoczynek, a zaraz po nim stawił się w amerykańskim Charlotte, gdzie prawdopodobnie będzie grał jesienią i postara się wraz ze swoim klubem wywalczyć awans do fazy play-off.
Karol Świderski has returned to training following the conclusion of his loan to @HellasVeronaFC.
He will be available for selection for the Club’s July 20th match against Austin FC.https://t.co/PXMB5qO1wv
— Charlotte FC (@CharlotteFC) July 8, 2024
Świderski ma być do dyspozycji trenera już 20 lipca na mecz z FC Austin. Jego klub w trwającym sezonie Major League Soccer zajmuje na ten moment szóste miejsce w konferencji wschodniej zdobywając 32 punkty w 22 meczach.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Wasiluk: Euro przestało dawać radość. Za dużo jest meczów nudnych
- Ulice Dortmundu gonią nazioli i towar. Oto współczesne Niemcy [REPORTAŻ]
- Rzuty karne nie są żadną loterią. A Anglicy stali się w nich bliscy mistrzostwa
- Ruben Vinagre – nowa gwiazda Legii czy Gil Dias 2.0?
Fot. Newspix