Po brzydkim geście wszyscy oczekiwani kary dla reprezentanta Anglii. Zamiast zawieszenia mamy jednak karę w zawieszeniu dla Jude’a Bellinghama.
Pauza w jednym meczu rozgrywek UEFA i kara finansowa w wysokości 30 tys. euro – taką karę zarządziła federacja w stosunku do piłkarza Realu Madryt. Trzeba jednak dodać, że wykonanie kary zostało zawieszone na rok, więc gwiazda Anglii wybiegnie na boisko w najbliższym meczu Euro 2024. Jeśli Bellingham dopuści się recydywy, wtedy będzie musiał się zmierzyć z konsekwencjami.
🚨 UEFA confirm Jude Bellingham has been given a suspended one-match ban after his celebration.
❗️ Bellingham’s suspension is valid for a year so he will be able to play against Switzerland.
He’s also been fined for €30k. pic.twitter.com/hQIefJlHYK
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) July 5, 2024
Anglicy w ćwierćfinale zmierzą się ze Szwajcarami, którzy w 1/8 finału wyeliminowali Włochów. Na pewno nie będzie to łatwe spotkanie dla podopiecznych Southgate’a. Będą musieli zagrać lepiej niż do tej pory jeśli marzą o awansie do półfinału. Początek spotkania w sobotę o godz. 18:00.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Frankfurtem rządzi crack. Euro w mieście zombie
- Czy czujesz się bezpiecznie? Tak, ale… Strach na strefach kibica
- Euro w niemieckiej dziurze, czyli witamy w Gelsenkirchen
Fot. Newspix