Ćwierćfinałowe spotkanie Hiszpanii z Niemcami ma kilku bohaterów. Jednym z nich bez wątpienia jest Mikel Merino, zdobywca decydującej bramki na 2:1. – Ten stadion jest wyjątkowy i szczęśliwy dla mojej rodziny. Mój ojciec również strzelił tu gola – zdradził 28-letni pomocnik.
Wspominając trafienie swojego ojca, Mikel Merino myślał o meczu Pucharu UEFA rozegranym 5 listopada 1991 roku. VfB Stuttgart podejmował wówczas Osasunę. Po 47 minutach drużyna z Pampeluny prowadziła już 3:0, a do bramki trafiali Angel Merino i dwukrotnie… Jan Urban. Mecz zakończył się zwycięstwem gości 3:2. Ojciec bohatera dzisiejszego ćwierćfinału był środkowym pomocnikiem. Na swoim koncie ma 241 meczów na najwyższym poziomie rozgrywkowym w Hiszpanii.
– Jestem przepełniony radością i adrenaliną. Dzisiejsze zwycięstwo to nagroda za wspaniałą pracę, którą wykonujemy – powiedział Merino po meczu.
𝗠𝗜𝗞𝗘𝗟 𝗠𝗘𝗥𝗜𝗡𝗢𝗢𝗢❗ BOHATER HISZPANII ⚽
🔴 📲 OGLĄDAJ #ESPGER ▶️ https://t.co/VxTjrILQAH pic.twitter.com/70Jd85mEpA
— TVP SPORT (@sport_tvppl) July 5, 2024
Na pytanie o uczucie, które towarzyszyło mu tuż po trafieniu do siatki, odpowiedział: – Na początku nie wierzyłem w to, co się stało. Nie wiedziałem, w jaki sposób piłka odbiła się od mojej głowy. Zapanowała cisza. A potem widziałem, jak wszyscy biegną w moim kierunku i już byłem świadomy, co się wydarzyło.
Niech o tej świadomości świadczy “cieszynka”, jaką wykonał Mikel Merino. Jego ojciec 33 lata temu celebrował gola w taki sam sposób.
Dad, Son, 33 years apart, same stadium, same celebration! pic.twitter.com/txOD7ReevS
— Alexandra Jonson (@AlexandraJonson) July 5, 2024
– Naszym celem jest zdobycie mistrzostwa. Jesteśmy pokorni, ale taki mamy cel – przyznał pomocnik Realu Sociedad.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Gdzie są chłopcy z tamtego lata? Droga Francuzów i Portugalczyków z Saint-Denis do Hamburga
- Frankfurtem rządzi crack. Euro w mieście zombie
- Kto wygrał Euro? Chiny. O podboju Niemiec przez Państwo Środka