To jeden z tych rekordów, które w świecie kolarstwa są uważane za najcenniejsze. Mark Cavendish pobił wynik Eddy’ego Merckxa i wygrał swój 35. etap Tour de France w karierze.
Mark Cavendish to oczywiście jeden z najsłynniejszych kolarzy w XXI wieku. Choć nie ma charakterystyki zawodnika, który wygrywa wielkie toury, tak w klasykach czy na pojedynczych etapach od prawie dwóch dekad jest gigantem.
🏆 HE’S DONE IT!!! @MarkCavendish 35th win in the Tour de France!!!
🏆 IL L’A FAIT !!! @MarkCavendish remporte sa 35ème victoire sur le Tour de France !!!#TDF2024 pic.twitter.com/Ad1cy9dWXQ
— Tour de France™ (@LeTour) July 3, 2024
Co ciekawe, Brytyjczyk w 2023 roku nie krył się z planami emerytury. Mówił, że zakończy karierę wraz z końcem sezonu. Ostatecznie jednak zmienił zdanie i postanowił ścigać się dalej. Jego planem było właśnie ustanowienie rekordu w liczbie wygranych etapów Tour de France.
Dzisiaj Cavendish dopiął swego. Okazał się najlepszy na niezwykle zaciętym finiszu piątego etapu Tour de France. O włos wyprzedził znacznie młodszego Jaspera Phillipsena oraz Alexandra Kristoffa, którzy uzupełnili TOP3. Tym samym 39-latek przeszedł do historii kolarstwa.
Czytaj więcej o kolarstwie:
- Pogačar vs Vingegaard, rekordowy Kwiatkowski i pogoń Cavendisha za historią. Czas na TdF
- „We Francji udzielałam wywiadów do gazet. W Polsce była notka na jedno zdanie”
- Playboy z 42 etapami Giro… i dopingiem w tle. Mario, kolarski Król Lew
Fot. Newspix.pl