Szwajcarzy kontynuują lanie Włochów w drugiej połowie. Tym razem nie czekali tak długo i walnęli bramkę Donnarummie już kilkadziesiąt sekund po wznowieniu gry. I to jaką!
Helweci przeważali w pierwszej połowie, a swoją dominację nad zagubioną drużyną Luciano Spallettiego udokumentowali golem Freulera w 37. minucie. W drugiej części gry uderzyli od razu.
To jest mecz Rubena Vargasa, który mocno pracuje na statuetkę Man of the Match. Przy pierwszym golu popisał się świetną asystą, a w drugiej połowie kontynuował dzieło zniszczenia marzeń Italii o obronie tytułu już od pierwszej minuty gry. Vargas popisał się fantastycznym uderzeniem i nie dał szans kapitanowi Włochów. 2:0 dla Szwajcarów i to w jakim stylu!
𝗖𝗢 𝗭𝗔 𝗚𝗢𝗟 🤯 Szwajcaria szybko dokłada drugą bramkę ⚽
Włosi w wielkich kłopotach…
🔴 📲 OGLĄDAJ ▶️ https://t.co/FSv9R7XxQb pic.twitter.com/yZ0SjuMYBd
— TVP SPORT (@sport_tvppl) June 29, 2024
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Narkotyki, morderstwo i łapówki. Jak krew na butach splamiła karierę niedoszłego reprezentanta Chile
- Największe pudła, odwaga Polaków, pech Chorwatów. EURO w pigułce
- Lekcja historii od Bredy. Chwała polskim bohaterom!
- Czy czujesz się bezpiecznie? Tak, ale… Strach na strefach kibica
- Wino, futbol i śpiew. Tak wygląda piłkarska supra z Gruzinami [REPORTAŻ]
fot. Newspix