Wygląda na to, że Michał Probierz może być spokojny o swoją dalszą pracę w roli selekcjonera reprezentacji Polski.
Jak podaje Tomasz Włodarczyk z Meczyków, wszystko wskazuje na to, że Probierz pozostanie na stanowisku bez względu na to, jak potoczą się dalsze losy “Biało-Czerwonych” podczas trwającego EURO.
Probierz wykonał podstawowe zadanie, czyli awansował do finałów niemieckiego turnieju, choć potrzebował do tego baraży, w których najpierw rozbiliśmy Estonię 5:1, a potem po rzutach karnych pokonaliśmy Walię. W ostatnim czasie podoba się odważny styl gry naszej drużyny, a trenera “kupili” kadrowicze, na czele ze starszyzną.
To wszystko przemawia za jego dalszą pracą i szykowaniem się do Ligi Narodów, gdzie mamy w grupie Portugalię, Chorwację i Szkocję.
Wczorajsze 1:2 z Holandią było pierwszą selekcjonerską porażką Probierza (w dziewiątym meczu).
CZYTAJ WIĘCEJ:
- Dlaczego Zieliński powinien być kapitanem reprezentacji
- Trela: Mimo porażki z Holandią: przyjemne poczucie, że Polacy zrobili, co mogli
- Dlaczego Polacy „grają w piłkę”? Analizujemy grę kadry Probierza
Fot. FotoPyK