Reklama

Cristiano Ronaldo: Wyjazd na Euro 2024 to spełnienie moich marzeń

Radosław Laudański

Autor:Radosław Laudański

12 czerwca 2024, 08:46 • 2 min czytania 3 komentarze

Cristiano Ronaldo w jednej z wypowiedzi nie krył entuzjazmu przed rozpoczęciem Euro 2024. Stwierdził, że to spełnienie jego marzeń i odczuwa podobne emocje do tych, jakie przeżywał 20 lat temu. W słowach Portugalczyka czuć nostalgię, która jest spowodowana świadomością, że nie zostało mu wiele czasu w piłce. „CR7” podczas turnieju w Niemczech spróbuje zaserwować zarówno sobie, jak i wielu kibicom niezapomniany ostatni taniec. 

Cristiano Ronaldo: Wyjazd na Euro 2024 to spełnienie moich marzeń

Cristiano Ronaldo weźmie udział w szóstych mistrzostwach Europy. Do tej pory na europejskich turniejach spisywał się zdecydowanie lepiej niż na mundialach. To najlepszy strzelec w historii EURO, a także król strzelców ostatniego europejskiego czempionatu. „CR7” mimo że ma już 39 lat, jedzie na Euro 2024 w wysokiej formie i z jeszcze większym głodem zwycięstwa. W eliminacjach zdobył dziesięć bramek. Wczoraj podczas towarzyskiego meczu z Irlandią strzelił dwa gole, co sprawiło, że ma już na koncie 130 trafień w narodowych barwach.

–  Nie zostało mi wiele lat w futbolu, więc muszę się nim cieszyć. Jestem zakochany w piłce nożnej. Każdy mecz jest dla mnie wyjątkowy. Kiedy wyobrażam sobie to, że jadę z Portugalią na EURO, to czuję się dumny… to spełnienie marzeń, jak wtedy, kiedy byłem jeszcze nastolatkiem – powiedział w rozmowie pomeczowej Cristiano Ronaldo.

Reklama

Ta niezwykle nostalgiczna wypowiedź piłkarza jasno sugeruje, że jest wyjątkowo zdeterminowany, aby zakończyć bogatą w sukcesy karierę na mistrzostwach Europy z przytupem. Widać też w tych słowach sporo radości, która często na turniejach bywa pomocna. Wczoraj w wygranym 3:0 meczu towarzyskim z Irlandią, Portugalczyk strzelił naprawdę pięknego gola, który przypomniał o jego wyjątkowości.

WIĘCEJ NA WESZŁO: 

Fot. Newspix

Reklama

Urodzony w tym samym roku co Theo Hernandez i Lautaro Martinez. Miłośnik wszystkiego co włoskie i nacechowane emocjonalną otoczką. Takowej nie brakuje również w rodzinnym Poznaniu, gdzie od ponad dwudziestu lat obserwuje huśtawkę nastrojów lokalnego społeczeństwa. Zwolennik analitycznego spojrzenia na futbol, wyznający zasadę, że liczby nie kłamią. Podobno uważam, że najistotniejszą cnotą w dziennikarstwie i w życiu jest poznawanie drugiego człowieka, bo sporo można się od niego nauczyć. W wolnych chwilach sporo jeździ na rowerze. Ani minutę nie grał w Football Managera, bo coś musi zostawić sobie na emeryturę.

Rozwiń

Najnowsze

Polecane

Trzeba to przyznać: Sabalenka była w Nowym Jorku najlepsza na świecie

Kacper Marciniak
1
Trzeba to przyznać: Sabalenka była w Nowym Jorku najlepsza na świecie

EURO 2024

Komentarze

3 komentarze

Loading...