Reklama

Piotr Parzyszek opuszcza holenderski FC Emmen

Paweł Wojciechowski

Autor:Paweł Wojciechowski

04 czerwca 2024, 13:01 • 2 min czytania 4 komentarze

Piotr Parzyszek odchodzi z holenderskiego drugoligowca FC Emmen. Tę informację potwierdził sam zawodnik na swoim profilu na Instagramie.

Piotr Parzyszek opuszcza holenderski FC Emmen

Dzień po tym, jak zwolniono Michaela Heylena, czyli belgijski filar obrony Emmen, polski napastnik został również poinformowany, że nie ma dla niego miejsca w składzie w przyszłym sezonie. W zakończonej właśnie kampanii holenderskiej drugiej ligi, 30-letni napastnik zagrał w 35 spotkaniach, w których strzelił dziewięć goli i zanotował cztery asysty.

Parzyszek przeszedł z hiszpańskiego Leganes rok temu za darmo i przez większość sezonu pozostawał pierwszym wyborem trenera. Były napastnik m.in. De Graafschap, Zwolle i Frosinone Calcio, choć był najlepszym strzelcem drużyny, nie zdołał pomóc swojej drużynie dostać się do play-offów o awans do Eredivisie.

To była bardzo krótka rozmowa – powiedział 30-letni napastnik lokalnemu serwisowi RTV Drenthe. – Powiedziano mi, że klub chce zmienić kurs i zamierza się odmłodzić. Żałuję, bo spędziłem w klubie wspaniały czas, także prywatnie. Przede wszystkim mam nadzieję, że klub będzie sobie dobrze radził w przyszłym sezonie, a kibice jak najszybciej ponownie zobaczą na De Oude Meerdijk pierwszoligowy futbol. Zastanawiam się, czy jest to możliwe bez doświadczonych zawodników, ale jestem pewien, że władze klubu wiedzą, co robią – dodał Parzyszek.

Reklama

Przyszłość byłego mistrza Polski w barwach Piasta Gliwice nie jest jeszcze znana. – Pojawiło się już kilka ciekawych opcji, ale ten sezon nauczył mnie, że muszę dokonać przemyślanego wyboru. Musi to być klub grający w sposób, który pozwoli mi dojść do mojej najlepszej formy. A czy to będzie w Holandii, czy za granicą, nie ma dla mnie znaczenia – stwierdził Parzyszek w rozmowie z RTV Drenthe.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Kibic FC Barcelony od kiedy Koeman strzelał gola w finale Pucharu Mistrzów, a rodzice większości ekipy Weszło jeszcze się nawet nie znali. Fan Kobe Bryanta i grubego Ronaldo. W piłce jak i w pozostałych dziedzinach kocha lata 90. (Francja'98 na zawsze w serduszku). Ma urodziny tego dnia co Winston Bogarde, a to, że o tym wspomina, potwierdza słabość do Barcelony i lat 90. Ma też urodziny tego dnia co Deontay Wilder, co nie świadczy o niczym.

Rozwiń

Najnowsze

Polecane

Trzeba to przyznać: Sabalenka była w Nowym Jorku najlepsza na świecie

Kacper Marciniak
1
Trzeba to przyznać: Sabalenka była w Nowym Jorku najlepsza na świecie

Inne ligi zagraniczne

Komentarze

4 komentarze

Loading...