Są na świecie piłkarze, którzy w siedem minut potrafią na przykład zdobyć cztery gole na poziomie niemieckiej Bundesligi i szykować się już do kolejnego trafienia. Jednym z nich nie jest jednak Walerian Gwilia, który ostatecznie żegna się z Piastem Gliwice po zaliczeniu tylko kilku minut na boisku w minionym sezonie.
Dziś oficjalnie wygasa kontrakt Gruzina, którego dobrze znamy przede wszystkim z występów dla Górnika Zabrze czy Legii Warszawa. Gwilia przez długi czas był naprawdę solidnym ligowcem, ale ostatnie miesiące są dla niego wyjątkowo nieudane. 30-latek po odejściu zimą z Rakowa Częstochowa przez pewien czas pozostawał na bezrobociu, aż szansę postanowił mu dać Piast.
Informujemy, że Walerian Gwilia odchodzi z Piasta Gliwice. Wygasający 31 maja kontrakt gruzińskiego pomocnika nie zostanie przedłużony.
Vako, dziękujemy za reprezentowanie barw Niebiesko-Czerwonych oraz życzymy powodzenia w dalszej karierze! 🔵🔴 pic.twitter.com/VvKhF6IDPX
— Piast Gliwice (@PiastGliwiceSA) May 31, 2024
Trzy miesiące to już jednak wystarczająco dużo. Gwilia nie przyczynił się w żaden sposób do niezłej końcówki sezonu Piasta i teraz znów musi szukać nowego klubu. Możliwe, że pozostanie w Polsce, gdzie zdążył wyrobić sobie markę – nie można wykluczyć, że znajdzie zatrudnienie w jednym z klubów pierwszej lub drugiej ligi.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Motor w wielkim finale barażu o Ekstraklasę. „Oni już byli. Teraz pora na nas!” [REPORTAŻ]
- Paradoksy Kompany’ego
- Rutkowski podsumował klęskę Lecha. „Dział skautingu wie, że limit błędów się wyczerpał”