Portal Sport.pl poinformował, że Karol Świderski może nie zostać wykupiony przez Hellas Werona. Włoski klub miał zapłacić za Polaka tylko w przypadku zapewnienia sobie utrzymania w lidze. „Gialloblu” zakończyli sezon na 13 miejscu, jednakże pojawiły się pewne komplikacje. Okazuje się, że werończycy zmagają się z problemami finansowymi i nie mają pieniędzy na wykup zawodnika za 4,5 miliona euro.
Hellas już od dłuższego ledwie spina swój budżet, co sprawiało, że kilka miesięcy temu był typowany jako główny kandydat do spadku z Serie A. W obliczu problemów klub spróbuje porozumieć się z Charlotte FC w sprawie kolejnego wypożyczenia. To niekorzystna sytuacja zarówno dla Amerykanów, jak i samego Świderskiego. Taka transakcja wydaje się więc po prostu mało prawdopodobna.
Taki obrót spraw oznacza, że Karol Świderski jeszcze bardziej będzie musiał pokazać się z dobrej strony na Euro 2024. Przekonujący występ podczas turnieju może sprawić, że zgłoszą się po niego lepsze drużyny z Europy.
Ripartiamo da questo boato, da questo abbraccio: forza ragazzi, forza Verona 💛💙#DaiVerona #SerieATIM pic.twitter.com/2sIBLpyY2k
— Hellas Verona FC (@HellasVeronaFC) May 15, 2024
Teraz może być trudno o dobry transfer. Postawa Świderskiego w Serie A pozostawiała sporo do życzenia. W 16 meczach zdobył zaledwie dwie bramki i w wielu spotkaniach po prostu zawodził. „Świder” nie przekonał do siebie trenera Marco Baroniego, ponieważ dwanaście spotkań rozpoczynał na ławce rezerwowych. Wówczas wchodził na boisko dopiero w drugich połowach. Okolicznością łagodzącą są problemy zdrowotne, z którymi zmagał się przez znaczną część pobytu we Włoszech.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
-
Rutkowski podsumował klęskę Lecha. „Dział skautingu wie, że limit błędów się wyczerpał”
-
Kłos zaskoczony brakiem powołania dla Glika. I pewnie tym, że Probierz nie wziął Dudka
-
Derby Lubelszczyzny w barażu o Ekstraklasę. „Nie mieliśmy środków na nic. Ludzie brali kredyty”
Fot. Newspix