Kamil Grosicki został wybrany najlepszym pomocnikiem tego sezonu Ekstraklasy. Reprezentant Polski nieco wzruszył się na scenie, gdy odbierał nagrodę. – Powiem szczerze: myślałem, że w tym roku przyjadę na galę w lepszym humorze. Mam nadzieję, że w przyszłym sezonie przyjadę z drużyną, która zdobędzie mistrzostwo Polski.
– Chciałbym pogratulować mistrzom Polski – Jagiellonii. Panowie… czapki z głów – zaczął “Grosik”. – Chciałbym też pogratulować medalistom – Śląskowi Wrocław i Legii Warszawa. Gratuluję także wszystkim nominowanym. Dziękuję za wyróżnienie, ale powiem szczerze: myślałem, że w tym roku przyjadę na galę w lepszym humorze.
– Piłka cały czas uczy i mam nadzieję, że ta nauka w przyszłości się odpłaci i przyjadę na galę z drużyną, która zdobędzie mistrzostwo Polski. To jest moje największe marzenia – żeby usiąść z drużyną tak jak Jagiellonia, jak inne zespoły w poprzednich latach – dodał Kamil Grosicki.
Lider Pogoni wspomniał także o swoich występach w minionych rozgrywkach. Skrzydłowy zaliczył bowiem aż 34 meczów, a więc grał w każdej kolejce ligowej.
– W tym sezonie zagrałem praktycznie wszystkie mecze, tych spotkań było naprawdę dużo. Tą trzecią żółtą kartkę dostałem chyba we wrześniu i powiedziałem sobie – muszę ten sezon dograć do końca. Wszyscy mnie znają, wiedzą jakim jestem zawodnikiem. Te kartki dostałem za jakieś niesportowe zachowanie, odkopnięcia piłki, rozmowy z sędziami, coś takiego… – zakończył.
Grosicki może pochwalić się kapitalnym bilansem za miniony sezon. Strzelił 13 goli, zanotował 14 ostatnich podań. Biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki, ma na koncie aż szesnaście zdobytych bramek i o jedną asystę więcej.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Nijaki zespół, nijaki wynik. Wszystkie błędy Wisły Kraków
- Wielka radość w Gdyni! Tylko że… to nie Arka świętowała awans
- Lechia i GieKSa z domieszką baraży. Pierwszoligowi najlepsi z najlepszych
fot. Newspix