GKS Katowice po 19 latach wraca do Ekstraklasy. Rzutem na taśmę wywalczył awans do elity. GieKSa złapała niesamowitą formę pod koniec sezonu. Liczyła na to, że uda się jej załapać do baraży, a nieoczekiwanie wyprzedziła w tabeli Arkę Gdynia, która już od kilku tygodni była myślami w wyższej klasie rozgrywkowej. Prezes klubu, Krzysztof Nowak, zabrał głos po tym wielkim sukcesie.
GKS Katowice z niecierpliwością czeka na otwarcie kompleksu sportowego, który powstaje na Załęskiej Hałdzie. Budowa przebiega całkiem sprawnie, ale na wielkie otwarcie kibice jeszcze trochę poczekają. Nowoczesny obiekt, który pomieści 15 tysięcy widzów, a jego koszt wyniesie finalnie blisko 300 milionów złotych, będzie do dyspozycji pierwszej drużyny na rundę wiosenną sezonu 2024/25.
– Jesteśmy stabilnym klubem, możemy pierwszą rundę sezonu rozegrać jeszcze przy Bukowej, a drugą na nowym stadionie. Przecież to się składa w fantastyczny scenariusz. Katowice są szczęśliwe. Spełniło się marzenie kibiców, na które przyszło czekać długich 19 lat. W pierwszej kolejności składam gratulacje na ręce trenera Rafała Góraka, jego sztabu oraz piłkarzy, którzy ciężką pracą i ambitną postawą zapracowali na awans. Tego sukcesu nie byłoby bez zaangażowania władz miasta Katowice w odbudowę GKS. Kieruję także podziękowania w stronę wszystkich, którzy walczyli o to, by po spadku w 2005 r. przywrócić klubowi dawny blask – mówił uszczęśliwiony prezes klubu Krzysztof Nowak.
WIĘCEJ O I LIDZE:
- Banda przegrywów
- Arka znów wyłożyła się na ostatniej prostej. Gieksa wraca do Ekstraklasy!
- Nie tym razem Wisło. Znowu
Fot. Newspix